Jednym z najważniejszych elementów naszej jezuickiej duchowości jest przekonanie, że świat jest fundamentalnie dobry. Owszem, jest niszczony przez grzech, ale w swoim najistotniejszym wymiarze jest po prostu dobry. Taka pozytywna wizja świata uczy, żeby być czujnym – żeby zauważać dobro, odpowiadać na nie i dzielić się nim. Ostatecznie odnosi do jedynego, który jest w pełni DOBRY.

Przy takim spojrzeniu,  trudno nie zadać sobie pytania Psalmisty: „Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył?”. Patrząc jednak trzeźwo i widząc, że przecież i tak całe dobro, ba – w ogóle moje życie, mam od Niego, nasuwa się odpowiedź z tego samego Psalmu 116: „Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana”. To genialna intuicja Jedynej OFIARY, która składana Bogu ma prawdziwą wartość.

***