Jubileusz Jezuickiego Centrum Edukacji w Nowym Sączu.  (fot. JCE)

Jubileusz Jezuickiego Centrum Edukacji w Nowym Sączu. (fot. JCE)

Ta myśl św. Pawła stała się głównym przesłaniem kazania wygłoszonego przez o. Kazimierza Michulca SJ, pierwszego dyrektora Jezuickiego Centrum Edukacji. Nawiązuje ona do motta szkoły: „Być dla innych, kochać i służyć we wszystkim”, które już od 10 lat wyznacza kierunek wychowania uczniów.

Właśnie ta okrągła rocznica stała się okazją do wspólnego świętowania uczniów, nauczycieli, jezuitów, absolwentów szkoły oraz zaproszonych gości. Obchody rozpoczęły się Eucharystią o godzinie 10:00 w parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu. Na początku, obecny dyrektor Jezuickiego Centrum Edukacji, o. Radosław Robak SJ, nie w długich oraz pompatycznych słowach, lecz krótko a treściwie zaprosił wszystkich zebranych do wspólnego dziękczynienia. Podkreślił, iż ono stanowi istotę Eucharystii. Mszę św. koncelebrowało wielu jezuitów z różnych stron Polski, którzy w ciągu tych lat przewinęli się przez szkolną salę, bądź w inny sposób związani byli z tym dziełem. Poza myślą zawartą w tytule, o. Kazimierz SJ, zachęcał uczniów, aby rozwijali swoją twórczość, która jest tak bardzo charakterystyczna dla młodego człowieka. Nauczycieli zaś prosił o to, by swą wiedzę przekazywali z miłością i tak stawali się mistrzami dla uczniów.

Dalsza część obchodów odbyła się na sali gimnastycznej. Był to czas, kiedy to m.in. wyróżnione osoby otrzymały dyplomy honorowe, zgromadzeni na sali, w myśl jezuickiej tradycji, wysłuchali krótkiego wykładu, po którym nastąpiła część artystyczna przygotowana przez uczniów gimnazjum i liceum. Zaskoczeniem dla gości mogła być obecność przedszkolaków, które swoim występem podbiły serca zebranych. Przedszkole „Carissimus” od niedawna jest częścią Jezuickiego Centrum Edukacji. Na zakończenie przybyli goście oraz nauczyciele zostali zaproszeni na posiłek wieńczący świętowanie jubileuszu.

Towarzystwo Jezusowe zapisało się na kartach historii polskiej edukacji w sposób znaczący. Rys pedagogiki ignacjańskiej dał się zauważyć także tutaj. Widać, iż w Jezuickim Centrum Edukacji ważniejszy od procesu zdobywania wiedzy jest sam człowiek. Konkretna osoba, ze swoimi plusami i minusami, przekazuje konkretnym ludziom to, czego się nauczyła, oraz to, czym sama żyje. Choć rzeczywistość, co dnia wydaje się monotonna, to patrząc uważniej, można mieć nadzieję, że w tym miejscu kształtuje się „ludzi dla innych”.

Przemysław Mąka SJ oraz Piotr Kołakowski SJ/ RED.