W Uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela, w warszawskim Sanktuarium św. Andrzeja Boboli święcenia prezbiteratu przyjęło dwóch jezuitów z Północnej Prowincji Jezuitów w Polsce. Konsekratorem był ks. bp Michał Janocha, biskup pomocnicy archidiecezji warszawskiej.

Po 11 latach od wstąpienia do zakonu dwaj wyświęceni w ub. roku diakoni, Grzegorz Lojtek SJ i Krzysztof Michalski SJ, dołączyli do grona prezbiterów Kościoła Katolickiego. Uroczystości patronowali jezuiccy święci, w szczególności natomiast Andrzej Bobola, przy którego relikwiach młodzi jezuici wkroczyli w nowy etap posługi zakonnej.

W wyjątkowy sposób nowowyświęconym towarzyszył jednak patron dnia, a mianowicie św. Jan Chrzciciel. Do szczególnych rysów jego życia w homilii nawiązał bp Michał, mówiąc o trzech „P”, czyli: powołaniu, pustyni, oraz przepowiadaniu. Każdy człowiek ze swoim powołaniem, zarówno tym do bycia człowiekiem, jak i tym szczególnym, odkrywanym w ciągu życia, upragniony jest przez Boga. To w Nim jest źródło każdego powołania. Biskup wskazał, iż wymiar pustyni, ascezy, czy ciszy jest o tyle potrzebny, o ile człowiek pragnie usłyszeć Boga. „Ten bowiem przemawia w ciszy. A im więcej słów wokół, tym więcej trzeba ciszy” – usłyszeli zgromadzeni na uroczystości.

Przepowiadanie natomiast to wskazywanie na Jezusa, który jest Barankiem Bożym. „Trzy słowa, które od dzisiaj będziecie powtarzać każdego dnia w wielkich kościołach i w małych kapliczkach, wobec ludzi, którzy wierzą, którzy wątpią, którzy pytają, w radości, w uniesieniu, zmęczeniu, samotności, w Polsce, w Dani, i w różnych miejscach, gdzie was Kościół pośle. Te trzy słowa  ‘Ecce Agnus Dei’, ‘Oto Baranek Boży’”. Biskup zachęcał, by wspomniany rys św. Jana był obecny w posłudze święconych jezuitów.

Na koniec homilii zachęcił ich także, by nie stronili od pytań. Skoro były one obecne w życiu i śmierci św. Jana Chrzciciela, ważnym jest, by także życie kapłana, zakonnika nie było ich pozbawione. Dramat powołania prowokuje bowiem pytanie o to, czy dobrze lokujemy swoje powołanie. „Czy Ty jesteś Tym, dla którego mam oddać życie?” – te słowa winny charakteryzować uczniów Jezusa.

Homilia:

 

Uroczystość licznie zgromadziła rodziny, przyjaciół oraz współbraci neoprezbiterów. Prócz reprezentacji z ich parafii rodzinnych z Gdyni oraz ze Szczecina, obecnych było również wielu gości z zagranicy (m. in. Francja, Dania, Norwegia).

Obaj nowowyświęceni jezuici w ub. roku zakończyli teologię w warszawskiej uczelni jezuitów, Collegium Bobolanum. Po przyjęciu święceń diakonatu rozpoczęli studia specjalistyczne z zakresu teologii w jezuickiej uczelni Centre Sevres w Paryżu, gdzie nadal kontynuują swą naukę.

Bogu niech będą dzięki za życie i powołanie oo. Grzegorza i Krzysztofa! Niech św. Ignacy dalej wyprasza im pragnienia służenia duszom i Kościołowi, gdziekolwiek Pan ich wezwie. Ad Maiorem Dei Gloriam.

Relacja Rafał Bulowski SJ