Wśród jezuitów swoją bardzo ważną misję, oprócz kapłanów, mają również bracia zakonni. Ich posługa, pomimo, że nieraz mniej spektakularna i przez to może czasem słabiej doceniana jest niezwykle ważnym wkładem w działalność Towarzystwa.

31 Października wspominamy św. brata Alfonsa Rodrigueza, jezuitę, który zasłynął swoją świętą, pokorną służbą dla Pana Boga i dla tego on właśnie jest patronem braci zakonnych. Dzień ten jest również świętem braci w Towarzystwie Jezusowym. Z tej okazji, dziękując Panu Bogu za ich powołanie prośmy Go o wszelkie łaski dla naszych braci. Nie zapominajmy także prosić w modlitwie o nowe święte powołania na braci zakonnych.


Św. Alfons Rodriguez SJ

 

Henryk Fros, Biografia św. Alfonsa Rodrigueza

Św. Alfons Rodriguez urodził się 25 lipca 1531 r. w Segowii (Hiszpania). Był synem zamożnego kupca. Przez rok studiował u jezuitów w Alkali, ale po śmierci ojca wezwany do Segowii, wrócił i objął rodzinne przedsiębiorstwo.

W r. 1560 ożenił się z Marią Suarez, która powiła mu dwoje dzieci. W kilka lat później (około r. 1567) stracił żonę, dzieci i matkę. Wówczas po raz drugi podjął studia na uniwersytecie w Walencji, ale rychło je przerwał i zapukał do bram nowicjatu Towarzystwa Jezusowego. Przyjęty jako kandydat na brata (1571), wkrótce wysłany został do kolegium w Palmie (na Majorce) i tam już pozostał do śmierci (1617).

Zrazu spełniał rozmaite funkcje domowe, potem przez 40 lat był furtianem. Mimo tego skromnego stanowiska wywierał wpływ wielki, zwłaszcza na studiującą w kolegium młodzież zakonną, m.in. na Piotra Klawera (1580-1654). Był znany nie tylko na całej wyspie, ale również szeroko w Hiszpanii. Będąc mężem surowych umartwień, ciężkich doświadczeń i ciągłej modlitwy, słynął zarazem z uprzejmości, dobroci i roztropności.

Nie-ustannie odmawiał różaniec i godzinki o Niepokalanym Poczęciu, tak że zaczęto mu nawet przypisywać autorstwo tych ostatnich; jednocześnie wznosił się na wyżyny modlitwy mistycznej i stał się jednym z największych mistyków zakonu. Obdarzony niezwykłymi darami, nie przestał być wyrazicielem duchowej trzeźwości i niczego nie uronił z ascezy ignacjańskich Ćwiczeń duchownych.

Często mylono go ze współczesnym mu (1538-1616), a później słynnym ascetycznym pisarzem jezuickim tego samego imienia. Zresztą, także nasz święty dostał się do plejady wybitnych autorów duchownych. Z polecenia przełożonych napisał mianowicie swą biografię, zanotował swe przeżycia i opracował wiele pouczeń ascetycznych. Krążyły one w odpisach po całym kraju, druku doczekały się jednak dopiero w w. XIX.

Podobnie rzecz się miała z szeroko rozpowszechnionym kultem świętego furtiana. Rozpoczęte wkrótce po śmierci starania o beatyfikację zakończone zostały dopiero w r. 1825. Kanonizował Alfonsa w r. 1888 Leon XIII. Pamiątkę obchodzi się w dniu jego śmierci, tj. 31 października.