Tradycyjnie w wielu jezuickich kościołach w dniu 31 lipca, w zakonną Uroczystość św. Ignacego Loyoli, założyciela Towarzystwa Jezusowego poświęca się tzw. wodę św. Ignacego. Jej przeznaczenie było i jest bardzo różne w zależności od tradycji kulturowej danego kraju.
Już w XVII wieku zwyczaj używania wody św. Ignacego był bardzo powszechny nie tylko w Europie, ale także w różnych regionach Azji i Ameryki Południowej. Sama nazwa tej wody była też różna, w zależności od jej właściwości leczniczych i gorliwości tych, którzy starali się o jej rozpowszechnianie. We Włoszech, w Belgii, w Chile, a także w Szwajcarii katolicy i protestanci nadali jej nazwę wody cudownej. Powszechnie jednak nazywa się ją wodą św. Ignacego lub wodą święconą św. Ignacego. Przeznaczona jest przede wszystkim dla matek w błogosławionym stanie i jest pomocą przy trudnych niebezpiecznych porodach. Za wstawiennictwem tego świętego uprasza się u Pana Boga łaskę szczęśliwego rozwiązania.
Wody tej używano także przeciw szerzącym się licznym zarazom, między innymi w hiszpańskim mieście Burgos w roku 1599, kiedy to wiele zarażonych osób odzyskiwało zdrowie na skutek wypicia tej poświęconej wody. Podobnie było i w Rzymie w latach 1656/57 i w roku 1837, gdy zaczęła zbierać żniwo straszna choroba, cholera. Wielkiej łaski za pośrednictwem św. Ignacego doznali wierni w Modenie, którzy w roku 1855 prosili o jego wstawiennictwo; było to czterysta rodzin, których nie dotknęła zaraza. W dowód wdzięczności wierni odnowili ołtarz Świętego w kościele św. Bartłomieja i ufundowali okazałą rzeźbę, przedstawiającą Modeńczyków w postawie klęczącej, błagających o łaskę przed ołtarzem św. Ignacego. Umieszczono też napis z podziękowaniem za wybawienie od zarazy z datą 1857.
Pomoc matek
Papież Pius IX dekretem Kongregacji Obrzędów z dnia 30 sierpnia 1866 roku ustanowił modlitwy i sposób poświęcenia wody św. Ignacego, a uczynił to na prośbę generała zakonu, Ojca Piotra Beckxa. Odtąd nie była to już prywatna praktyka pobożności wiernych, lecz formuła poświęcenia tej wody zyskała oficjalne zatwierdzenie Kościoła. Woda ta w jezuickich kościołach jest zazwyczaj udostępniana wiernym przez cały rok i zwykle znajduje się w zakrystii bądź przy ołtarzu św. Ignacego, aby wierni mogli ją z łatwością zaczerpnąć i użyć jej w celu uproszenia błogosławieństwa dla rodzących. Św. Ignacy w litanii ku czci jego imienia wzywany jest przez wiernych także i takimi mianami: Święty Ignacy, lekarzu chorych, karmicielu sierot, opiekunie maluczkich, ojcze uczącej się młodzieży, pomocy matek, obrońco wszystkich, którzy Cię nabożnie wzywają. Szczególnie nazwanie: pomocy matek jest dla niego zobowiązujące, bowiem znana jest modlitwa żarliwego polecania się wstawiennictwu św. Ignacego w trudnym i niebezpiecznym czasie wydania na świat dziecięcia: O czcigodny Ojcze, św. Ignacy, którego Bóg, prócz innych łask, i tą obdarował, że chorym i rodzącym matkom niebiańską pomoc zjednać możesz (…) pokornie Cię proszę, nie odmów i mnie swego wstawiennictwa. Miejże ten owoc żywota mego w swej opiece, aby przez cudowne odrodzenie chrztu świętego mógł być zjednoczony z Chrystusem Panem i Zbawicielem Naszym (…). Boże (…) proszę Cię przez Twoje nieogarnione miłosierdzie i przez świętego sługi Twojego, Ignacego przyczynę (….) daj mi szczęśliwie wydać na świat to dziecię i także mnie racz ku większej chwale Twojej zdrowiem i łaską swoją ubogacić i radością napełnić.
Medalik Świętego zanurzony w wodzie
Istnieje specjalny obrzęd poświęcenia wody św. Ignacego. Dokonuje go jezuicki kapłan w następujący sposób: Zanurza w wodzie medalik z wizerunkiem św. Ignacego Loyolii (lub wkłada do wody cząsteczkę jego relikwii, szczelnie zamkniętą w małym szklanym relikwiarzu) i odmawia modlitwy, prosząc o wylanie Bożego błogosławieństwa na mającą rodzić kobietę, która z wiarą prosić będzie Pana Boga – Źródło wszelkiego życia – o szczęśliwe rozwiązanie. Później następuje obrzęd poświęcenia wody. Wodę tę można wypić, jeśli była poświęcona jako świeża, lecz jeśli brano ją z kościoła w innym dniu niż 31 lipca, to zazwyczaj kobiety obmywały sobie nią twarz, zanurzały palce ręki w tej wodzie, celem przeżegnania się czy też kropiły się nią. Nie ma w tym nic dziwnego ani magicznego. Sakramentalia są znakami świętymi, ustanowionymi przez Kościół, które mają na celu uświęcenie osób, rzeczy i różnych okoliczności życia ludzi wierzących – dzięki modlitwie Kościoła. Swoją skuteczność czerpią z tajemnicy Odkupienia, dokonanego przez śmierć zmartwychwstanie Chrystusa. Owocne jednak korzystanie z sakramentaliów wymaga od przyjmujących je silnej wiary w moc Boga, działającego także poprzez wstawiennictwo swych świętych. Nie działają one automatycznie. Ukazują, że działanie łaski Chrystusa rozciąga się na całe życie człowieka i na jego działanie w świecie.
Poród jest ważnym wydarzeniem w życiu kobiety. Jak pisze W. Fijałkowski: Rodzenie jest darem. Rodzenie jest czynem. W rodzeniu dochodzi do szczytu kobiecy geniusz. Wyraża się zdolnością wydobycia czystego piękna z opornego tworzywa, jakim jest ludzkie ciało. Nic więc dziwnego, że na tak ważny dla rodzących matek czas zabiegamy o szczególną pomoc Pana Boga. Zwyczaj poświęcenia tej wody był kiedyś bardzo rozpowszechniony, ale i obecnie wiele matek przychodzi i prosi jezuickich kapłanów o specjalne błogosławieństwo i zabiera ze sobą wodę Ignacego. Warto więc wracać do tej praktyki, płynącej z ducha głębokiej wiary i poświęcenia Panu Bogu rodzącego się nowego życia za wstawiennictwem świętego Ignacego – który był trzynastym dzieckiem Beltrana Yaneza de Onaz y Loyola oraz Maryny Saenz de Licona y Balda i który już w tak licznych przypadkach okazał swoją hojność ufnie go proszącym o wstawiennictwo podczas porodu.
Wstawiennictwo Świętego
Tradycja wzywania św. Ignacego jako patrona rodzących matek jest też związana z pewnym wydarzeniem historycznym, które miało miejsce w Rzymie w 1545 roku. Otóż Ignacy towarzyszył swymi modlitwami wstawienniczymi rodzącej kobiecie, mieszkającej w pięknym Palazzo Madama niedaleko Piazza Navona w Rzymie. Obecnie mieści się tam siedziba Senatu włoskiego. Pałac ten był wówczas rezydencją Małgorzaty Austriackiej, nieślubnej córki Cesarza Karola V, powszechnie znanej pod nazwiskiem Małgorzaty Parmeńskiej (1522-1586). Ona to, jako wdowa po jednym z Medicich, poślubiła Oktawiusza Farnese, księcia Parmy i Piacenzy, a zarazem siostrzeńca Aleksandra Farnese, który został wybrany papieżem w 1534 roku i przybrał imię Pawła III. Otóż ten papież wskazał jej jako spowiednika paryskiego towarzysza Ignacego, ojca Jana Chrzciciela Codure, a po jego śmierci Ignacego Loyolę.
Dnia 27 sierpnia 1545 roku ojciec Ignacy został wezwany do Palazzo Madama i spędził prawie cały dzień w tym pałacu. Wyspowiadał Małgorzatę, która uczestniczyła we Mszy św. i z wielką pobożnością przyjęła Komunię św. Pozostał na modlitwie w prywatnej pałacowej kaplicy aż do zakończenia jej porodu. Urodziło się dwoje bliźniaków, z których pierwszego ochrzciła zaraz sama położna, nadając mu imię Jan Karol (zmarł on po kilku miesiącach). Wyczuwając niebezpieczeństwo dla życia drugiego bliźniaka, święty Ignacy Loyola ochrzcił go w formie prywatnej, nadając mu imię Jan Paweł. Później podczas ceremonii uroczystego chrztu, która odbyła się 20 listopada w kościele św. Eustachego, nadano mu imię Aleksander na cześć papieża i pod tym imieniem dziecko przeszło do historii. Chłopiec wyrósł na sławnego generała Aleksandra Farnese, zasłużonego w bitwie pod Lepanto i Gembloux. Pozostał przez całe życie wielkim protektorem jezuitów, przyjaźnił się między innymi z C. Rodriguezem. Małgorzata nigdy nie zapomniała tego modlitewnego wstawiennictwa podczas jej trudnego porodu i później bardzo wspomagała pracę apostolską ojca Ignacego w Rzymie. Kilka razy posłała mu 200 lub 300 dukatów z przeznaczeniem na biednych. Chciała w ten sposób ulżyć w biedzie rzymskiemu domowi jezuitów, ale św. Ignacy nie chciał nigdy zatrzymać niczego, co otrzymał, i rozdawał to biednym.
Chwała jego wstawiennictwa wyszła daleko poza Wieczne Miasto, a woda Ignacego znana jest dobrze nie tylko polskim wiernym. Zdarza się, i to nierzadko (a wiem to z mojej praktyki duszpasterskiej), że rodzący się chłopcy otrzymują od ich pobożnych matek i ojców imię tego świętego. Patron ten nie pozostawia bez nagrody tych, którzy okazują tyle ufności i wiary w moc Boga. Hojnie wyprasza łaski u Boga – szczególnie wtedy, gdy zwykłe środki są niewystarczające i potrzebna jest wiara, która przenosi góry.
O zdrowie matki, dziecka i o szczęśliwy poród
Św. Ojcze Ignacy z Loyoli,
Ciebie Bóg wybrał,
abyś był patronem rodzących matek.Ja brzemienna ufnie proszę
za twoim wstawiennictwem dobrego Boga
o szczęśliwe rozwiązanie.Niech ukochane dziecię,
które wydam na ten Boży świat,
będzie radością dla mojej rodziny.Boże, daj mi potrzebne łaski i siły
w czasie mego porodu,
abym po nim szczęśliwa
i w dobrym zdrowiu mogła wielbić Boga
wraz z mężem i dzieckiem,
a Tobie, św. Ojcze Ignacy z Loyoli,
dziękować za łaskę wstawiennictwa
i udany poród.
O. Stanisław Groń SJ/ RED.