Jezus w swoim nauczaniu odwoływał się do obrazu dobrego pasterza. Trudne prawdy religijne wyjaśniał za pomocą pojęć dobrze znanych swoim słuchaczom. Dlatego mówił im o owcach i pasterzach zatroskanych o stado! Chciał pokazać swoją troskę o lud i odsłonić przepaść pomiędzy Sobą a faryzeuszami i uczonymi w Prawie, którzy nie dbali o powierzonych im ludzi, lecz nakładali na nich ciężary skostniałego prawa. Wilki wyrządzają wiele szkód w Bożym stadzie także i dzisiaj. Lud Boży zasługuje na dobrych pasterzy, którzy znają swe owce po imieniu, trudzą się dla nich i dla ich obrony nie wahają się oddać życia! Najemnik i ten kto nie jest pasterzem to biblijny kod na oznaczenie tych, co nie troszczą się o lud. Dzisiaj można znaleźć też takich, co w prowadzeniu ludzi do Boga bardziej są najemnikami niż pasterzami. Módlmy się o przemianę ich serc.
Porównania i obrazy wzięte z życia pasterskiego dla słuchaczy Jezusa były czytelne, lecz obecnie są coraz mniej zrozumiałe dla ludzi wychowanych w miastach. Oni nie znają pasterzy, nie wiedzą, co to jest owczarnia, nie mają doświadczenia pasienia owiec, bronienia ich przed złodziejami i drapieżnikami. Jezus – Dobry Pasterz całej ludzkości – stoi na straży człowieka, broni go od zła, Szatana, grzechu, zapomina o sobie, oddaje życie za swoje owce, aby zapewnić im zbawienie i dać świadectwo swej miłości. Dobry pasterz daje życie swoje za owce – Jezus tak mówił i tak uczynił! Każda prawdziwa miłość i dobroć poświęca się i potwierdza przez ofiarę. Bez poświęceń miłość zamiera! Jezus mówi: znam owce moje, a moje Mnie znają. Czy to się sprawdza w naszym życiu? Jan Apostoł napisał: Kto mówi: „Znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy (1 J 2, 4). Pozwólmy prowadzić się temu Pasterzowi.