Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu…

W sobotę 10 X odbyły się w Warszawie dwa spotkania poświęcone Maciejowi Kazimierzowi Sarbiewskiemu (1595-1640), jezuicie, kaznodziei królewskiemu i wybitnemu poecie okresu baroku, tworzącemu w języku łacińskim. Pierwsze ze spotkań miało miejsce przed południem na Zamku Królewskim, gdzie Sarbiewski w swoim czasie przebywał jako kaznodzieja i teolog króla Władysława IV Wazy. Organizator spotkania, kustosz Daniel Artymowski, przybliżył najpierw postać i twórczość rzymskiego poety Horacego (żyjącego w latach 65-8 przed Chr.), który stał się mistrzem języka i formy dla jezuickiego poety. „Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu” – napisał Horacy w swojej słynnej odzie. Nazywany „polskim Horacym” Sarbiewski, tak perfekcyjnie opanował język i poetykę łacińską, że tworzył w tym języku także znakomite, choć mało znane dziś utwory. W polskich tłumaczeniach (a przekładali je najwybitniejsi polscy poeci), prezentowali tę twórczość Barbara i Jacek Bursztynowiczowie, aktorzy Teatru Atlantis.

Kolejna odsłona Dnia Sarbiewskiego w Warszawie miała miejsce wieczorem w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Warto przypomnieć, że właśnie w podziemiach tego kościoła po przedwczesnej śmierci w 1640 r. Sarbiewski został pochowany i jego ciało spoczywało tu prawie 200 lat. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w intencji naszego poety. O. Lesław Ptak, kustosz sanktuarium, ciepło przywitał wszystkich obecnych, zaś o. Krzysztof Dorosz podczas homilii przedstawił Macieja Sarbiewskiego jako piewcę Matki Bożej, którą nasz poeta wysławiał w swoich pięknych wierszach. Następnie dr Teresa Kaczorowska opowiedziała o współczesnych inicjatywach odbywających się pod przyjaznym patronatem Sarbiewskiego, m. in. o działalności Stowarzyszenia Academia Europaea Sarbieviana. W części poetycko-muzycznej wieczoru wybrane wiersze „chrześcijańskiego Horacego” zaprezentował przebrany w jezuicki strój Maciej Gąsiorek, aktor Teatru Rampa. Na harfie akompaniowała Urszula Nowakowska, solistka Orkiestry Sinfonia Varsovia. Obecni w kościele słuchacze byli pod wrażeniem piękna prezentowanej poezji i muzyki.

Tę kolejną już inicjatywę mającą na celu przypomnienie Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, genialnego poety epoki baroku, można uznać za potrzebną, udaną i wartą kontynuacji. Kolejnym takim spotkaniem będzie XII już edycja Dni Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, planowana w połowie maja przyszłego roku w Płońsku i Sarbiewie, w rodzinnych stronach naszego „mazowieckiego Horacego”.

Krzysztof Dorosz SJ