W niedzielę 20 listopada jezuicka wspólnota radomska przeżywała kolejny jubileusz.
W Radomiu dni płyną spokojnym rytmem skoncentrowane na cichej pracy – przez cały dzień – w konfesjonale. Trudno tu o jakieś spektakularne zdarzenia. Jednakże wspólnota radomska – najstarsza wiekowo w prowincji – od czasu do czasu, przeżywa niezwykłe dni dzięki kolejnym jubileuszom oraz innym zdarzeniom – np. gdy ktoś z naszych zostaje honorowym obywatelem kolejnego miasta. Tym razem doczekaliśmy się 50-lecia życia zakonnego Brata Bolesława Utkały, który już 24 lata przebywa na placówce w Radomiu (za niecały rok będzie jubileusz, a dodatkowo jeszcze w styczniu 2017 r. „Brat Bolek” kończy 80 lat).
Uroczystości przewodził Ojciec Leszek Mądrzyk, który reprezentował przebywającego w Rzymie O. Prowincjała. Jubilata z ogromną życzliwością otoczyli przybyli licznie nasi Bracia: Waldemar Jeka, Sylwester Wojdyła, Andrzej Wiącek, Andrzej Kobus i Tadeusz Wyszomirski. Serdeczności nie zabrakło także ze strony licznie przybyłej rodziny Jubilata oraz wiernych gromadzących się w naszej świątyni. Okolicznościowe słowo wygłosił superior miejscowej wspólnoty O. Jan Noszczak.
Były życzenia – także list nowego Ojca Generała. I był wspólny obiad w nowej sali w podziemiach domu, jako że w refektarzu radomskim, nie zmieściłby się tyle osób. Jubilat – którego zawodzi już niekiedy pamięć – przeżył to wszystko lekko zestresowany, ale z uśmiechem na twarzy, co widać na załączonych zdjęciach. Bracie Bolesławie: dużo zdrowia i „wszystko na większą Bożą chwałę” – do końca.