Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi (zob. całość: J 1,1-18)

 

* * *

Coraz częściej słyszymy lub widzimy na własne oczy wycofywanie się ludzi z życia. Coraz powszechniejszym zjawiskiem jest choćby życie bez ślubu. Młodzi ludzie dziś niechętnie wybierają małżeństwo, wolą wolne związki. Ba, często małżeństwo kojarzy im się z najgorszą opcją na wspólne życie.
Jakiś czas temu słuchałem reportażu radiowego, w którym mówiono o ludziach wkraczających w dorosły wiek w Finlandii. Problem polega na tym, że nie chcą podejmować studiów. Dlatego rząd motywuje ich do nauki wypłacając specjalne stypendium. Płaci za samą tylko decyzję o podjęciu studiów.
U nas w Polsce coraz więcej młodych rezygnuje z podchodzenia do egzaminu dojrzałości czyli matury.
Jeszcze inny przykład: coraz częściej słyszy się o dziwnych relacjach. Do codziennego języka zaczynają wchodzić sformułowania: dziewczyna dziadka, chłopak babci…

Artykuł pochodzi z: Chwila – blog Dariusza Michalskiego SJ