1. Piękno duchowe Judyty
Historia Judyty ukazana jest w Biblii na tle zagrożenia Izraela ze strony Nabuchodonozora w VI wieku p.n.e.. Holofernes, naczelny dowódca wojsk, zmusza siłą narody do podporządkowania się imperatorowi. Co więcej, w swojej gorliwości żąda, by wszystkie narody uznały w nim boga (Jdt 3, 8). Mieszkańcy Fenicji czynią to z lękiem i pokorą. Jedynie naród izraelski, mimo olbrzymiej przewagi wroga, postanawia się bronić. Miejscem strategicznym staje się Betulia, broniąca dostępu do ziem Izraelitów; jej symboliczna nazwa nawiązuje do Betel („dom Boga”). Mieszkańcy bronili miasta przez trzydzieści cztery dni; jednak gdy zabrakło wody popadli w zwątpienie, straciły ducha ich dzieci, a kobiety i młodzieńcy mdleli z pragnienia i padali na ulicach miasta i przy wejściach do bram, i nie było w nich siły (Jdt 7, 22). Wówczas przywódca miasta, Ozjasz, obiecuje je poddać po pięciu dniach dalszej obrony (Jdt 7, 29nn).
W momencie duchowego załamania, beznadziei i bezradności mieszkańców Betulii na scenę wkracza Judyta. Jej imię (hebr. Jehudith”) oznacza „Żydówkę”. Jej imię, jako jedynej kobiety w Biblii, autor wywodzi aż od szesnastego pokolenia (Jdt 8, 1). Judyta była żoną Manassesa, który zmarł podczas żniw jęczmienia, doznając udaru słonecznego (Jdt 8, 2n). Od tej chwili pozostała wdową, nosząc szaty żałobne i poszcząc. Żałoba uchodziła wśród Izraelitów za znak szczególnej i silnej miłości, a szaty wdowieńskie były skromniejsze i prostsze od ubrań pozostałych kobiet.
Autor księgi nie szczędzi Judycie komplementów. Była piękna i na wejrzenie bardzo miła (Jdt 8, 7). Po mężu odziedziczyła bogactwo, złoto, srebro, sługi, służące, bydło i rolę (Jdt 8, 7). Zamożność i piękno kobiety uchodziły w czasach biblijnych za nagrodę Boga za cnotliwe życie. Zalety te zapewniały kobiecie szczególniejsze znaczenie i szacunek, nawet gdy była wdową. Judyta posiadała również zalety ducha: I nie było nikogo, kto by powiedział o niej złe słowo, ponieważ bardzo bała się Boga (Jdt 8, 8).
Judyta jest więc kobietą piękną w sposób integralny. Zewnętrzna powierzchowność jest obrazem jej wnętrza i głębi. Z kolei piękno wnętrza i duchowy pokój wypływa z bliskości i bojaźni Boga (por. Prz 31, 30).
Człowiek jest piękny, gdy promieniuje wewnętrzną głębią i miłością; gdy jest świadomy, że jest „ikoną Boga” i nosi w sobie odbite piękno Stwórcy. Nie można oddzielać piękna fizycznego od wnętrza, ducha. Stasi Eldredge pisze: Pięknem kobiet jest przede wszystkim piękno duszy. I uwierz, jeśli je posiadamy, z niego korzystamy, je rozwijamy, stajemy się ładniejsze. Bardziej ponętne. Jak napisał poeta Gerard Manley Hopkins „nasze ja rozświetla całą sylwetkę i twarz” . W naszym wyglądzie zaczyna się odbijać cała nasza natura. […] Kobieta prawdziwie piękna proponuje innym wdzięk i przestrzeń do wzrastania. W jej obecności możemy… wdychać prawdę, że Bóg nas kocha i jest dobry, głęboki, uroczy, urzekający. […] Kobieta zaprasza nas do poznania serca Boga.
Pytania do refleksji i modlitwy:
• Jakie jest moje prawdziwe imię? Co ono dla mnie oznacza?
• Czy znam swoich przodków? Których cenię najbardziej? Do których czuję żal?
• Jakie są moje zalety?
• W czym wyraża się moje duchowe piękno?
• Czy z mojej postawy zewnętrznej emanuje piękno? Czy moje ja rozświetla całą sylwetkę i twarz?
• W jaki sposób oceniam kobiety?
• Czy obecność pięknych kobiet wyzwala we mnie radość, że Bóg mnie kocha i jest dobry, głęboki, uroczy, urzekający?
2. Mądrość Judyty
Judyta jest kobietą mądrą i roztropną. Starszyzna postanowiła poddać miasto Betulię po pięciu dniach. Wcześniej postawiła Bogu rozpaczliwe „ultimatum”: powinien przyjąć z pomocą i ocalić miasto w ciągu pięciu dni; jeżeli nie, zostanie definitywnie poddane (Jdt 7, 30n). Judyta zaprasza starszych miasta do siebie. Poddaje ich decyzję i „teologię” ostrej krytyce. Najpierw wytyka im grzechy: Niesłuszna jest wasza mowa, którą dziś wygłosiliście do narodu, i złożyliście przysięgę, którą wypowiedzieliście jako warunek między Bogiem a wami, i oświadczyliście, że wydacie miasto w ręce waszych wrogów, jeżeli w tych dniach Pan nie przyjdzie wam z pomocą. Kim wy właściwie jesteście, żeście wystawiali na próbę w dniu dzisiejszym Boga i postawili siebie ponad Boga między synami ludzkimi? (Jdt 8, 11n). Przywódcy Betulii kuszą lekkomyślnie Boga i wystawiają Go na próbę. Nie liczą się z Jego wolą. Stawiają Mu warunki i termin do udzielenia pomocy. Traktują Go w sposób instrumentalny. Wynoszą się ponad Niego i innych. Nie rozumieją, że działanie Pana Boga przekracza ludzki sposób rozumowania: Wy teraz doświadczacie Wszechmogącego Pana i dlatego nigdy nic nie zrozumiecie. Nie zbadacie głębokości serca ludzkiego ani nie przenikniecie myśli jego rozumu, jak więc wybadacie Boga, który wszystko to stworzył, jak poznacie Jego myśli i pojmiecie Jego zamiary? (Jdt 8, 13n).
Judyta nie tylko rozbija sposób rozumowania starszyzny miasta, ale również wyraża głęboką wiarę w działanie Jego Opatrzności, nawet wówczas, gdy sytuacja po ludzku wydaje się bez wyjścia: Gdyby nawet nie zechciał nam pomóc w tych pięciu dniach, to ma On moc obronić nas w tych dniach, w których zechce, albo zgubić nas na oczach naszych wrogów. Wy zaś nie wymuszajcie zarządzeń od Pana Boga naszego, ponieważ nie można uzyskać nic od Boga pogróżkami jak od człowieka ani Nim rozporządzić jak synem ludzkim. Oczekując od Niego wybawienia, wzywajmy pomocy dla nas od Niego, a On wysłucha naszego głosu, jeżeli Mu się spodoba (Jdt 8, 15-17).
Judyta wzywa do bezgranicznego zaufania Bogu i modlitwy oraz przyjęcia Jego woli w cierpieniu. Bóg kocha człowieka nawet wtedy, gdy dopuszcza w jego życiu trudne doświadczenia. Przełożeni Betulii zamiast wymuszać na Bogu określone działania, powinni z zaufaniem poddać się Jego woli. Co więcej, powinni z wdzięcznością przyjąć obecne doświadczenie (Jdt 8, 25).
Ozjasz i starszyzna przyznają rację Judycie. Uznają jej mądrość i autorytet duchowy. Jednak nie rezygnują ze swoich racji. Proszą ją jedynie o modlitwę o deszcz, która mogłaby skłonić Boga do realizacji ich nowego pomysłu: ocalenia miasta przez pogwałcenie praw przyrody i zesłanie deszczu.
Mentalność mieszkańców Betulii nie jest obca współczesnym chrześcijanom. Traktują Boga w sposób instrumentalny, jakby był na ich usługach. Najlepiej oddają to intencje modlitwy; egoistyczne, zwykle nieuświadamiane. Bóg jest wzywany, aby załatwiał „ważne sprawy życiowe”: mieszkanie, pracę, zdrowie, dobre samopoczucie, odpowiednie stanowisko; by rozwiązywał konflikty, problemy… Owe „modlitwy” zawierają ponadto szczegółowe instrukcje i terminy „wykonania zadania”. W rzeczywistości są próbą manipulowania Bogiem i narzucania Mu ludzkiej woli. Jest to typ „religijności naturalnej”. Człowiek wierzy w Boga, uznaje Jego obecność, ale posiada własną koncepcję szczęścia i swój plan na życie. Zawiera więc z Bogiem „korzystną umowę”: „Ja Tobie ofiaruję wiele rzeczy, które mnie kosztują, ale Ty za to uchroń mnie od nieszczęść i daj mi zawsze to, o co Cię proszę”.
Pytania do refleksji i modlitwy:
• Czy nie kuszę Pana Boga i nie wystawiam Go na próbę?
• Czy nie próbuję manipulować Jezusem, Bogiem, innymi ludźmi?
• Czy nie wyobrażam sobie, że Bóg jest tylko po to, aby zaspokajać moje potrzeby materialne i osobiste ambicje?
• Czy wierzę, że Bóg mnie kocha, nawet wówczas, gdy dopuszcza trudne doświadczenia?
• O co najczęściej proszę Pana Boga?
• Kto najczęściej pojawia się w moich modlitwach?
• Czy nie traktuję relacji z Bogiem na zasadzie korzystnej dwustronnej umowy?
3. Odwaga Judyty
Judyta jest kobieta odważną. Ufa Bogu, ale również podejmuje działanie. Wobec bezradności starszyzny Betulii sama podejmuje inicjatywę. Najpierw modli się, powierzając swój plan Bogu (Jdt 9). Ma świadomość, że misja której się podjęła związana jest z niebezpieczeństwem i narażeniem życia, dlatego w modlitwie wspomina zgwałconą Dinę (por. Rdz 34, 1-36). Według Judyty zemsta braci za cierpienie Diny była karą Bożą. Judyta ufa, że w podobny sposób Bóg wspomoże ją, by pomścić swój naród na Holofernesie. Modli się w czasie, gdy w świątyni jerozolimskiej składana jest wieczorna ofiara kadzenia. Jej błagalna modlitwa wznosi się do Boga jak dym kadzidła.
Umocniona modlitwą, Judyta podejmuje działanie. Ubiera się odświętnie, aby ściągnąć na siebie oczy wszystkich mężczyzn, którzy ją zobaczą (Jdt 10, 4). Świadomie więc korzysta ze swej urody, aby zyskać władzę nad mężczyznami z obozu wroga. Zabiera z sobą pożywienie. Nawet będąc „w jaskini lwa” nie chce złamać przepisów Prawa dotyczących pokarmów i napojów. Po opuszczeniu miasta spotyka straż asyryjską, której tłumaczy swój podstęp: Jestem córką Hebrajczyków, uciekłam od nich, ponieważ wydani będą wam na łup. Dlatego ja idę do Holofernesa, naczelnego wodza waszego wojska, aby mu opowiedzieć słowa prawdy. Pokażę mu drogę, którą idąc zawładnie wszystkimi wzgórzami, a pośród jego ludzi nie zabraknie ani jednego ciała, ani żywej duszy (Jdt 10, 12n). Urok i piękno Judyty stanowią siłę jej argumentów. Ulegają im zarówno strażnicy jak i sam Holofernes, który nie przeczuwa żadnego spisku.
Judyta posługuje się inteligencją i podstępem oraz kłamstwem, by zwieść wroga (Jdt 11, 1nn). Środki te są niemoralne z punktu etyki chrześcijańskiej. Dozwolone natomiast w etyce starotestamentalnej, zwłaszcza wobec wroga okupującego bezprawnie cudzy kraj. Judytę chwali Pismo święte nie za to, że przed Holofernesem skłamała, lecz za przywiązanie do sprawy ocalenia ludu, dla którego wystawiła się na niebezpieczeństwo (św. Tomasz z Akwinu).
Pierwszym zwycięstwem Judyty jest zburzenie dyscypliny w obozie wojskowym. Drugim pożądanie, które rodzi się w Holofernesie. Ulegając mu, zapomina o przezorności i ostrożności. Zapewnia Judytę o swojej rzekomej życzliwości, aby móc ją wykorzystać. Jego działanie przypomina taktykę szatana. Zły na początku oferuje kuszonemu człowiekowi pomoc, życzliwość i opiekę; jednak po wykorzystaniu ofiary do swoich celów, niszczy ją całkowicie.
Holofernes ulega słowom Judyty. Pożądanie i pycha przekreślają jego zdolność trzeźwego myślenia. Zaprasza Judytę na ucztę, aby móc ją później wykorzystać. Jednak upija się, i zasypia. Jego życie kończy się w sposób najbardziej upokarzający dla wodza; ginie z rąk słabej kobiety, ugodzony własnym mieczem. Judyta odcina mu głowę i zabiera ją z sobą do Betulii. Zwycięstwo Izraela jest przesądzone (Jdt 12,1 – 13, 10).
Judyta jest kobietą mężną i walczącą. Jej atutem jest walka wdziękiem i pięknem, a nie siłą. Jest świadoma, że piękno jest boskim darem i zna swoją wartość i godność. Walczy nie o siebie, ale o życie swojego ludu, z którym w przepiękny sposób się identyfikuje.
Judyta jest wzorem dla wszystkich kobiet walczących. Nie można jednak identyfikować jej walki ze współczesnymi feministkami ani „amazonkami”, które odcinają się od swojej kobiecości i uczuć i walczą ze wszystkimi. Przyczyną takich postaw jest najczęściej głębokie zranienie. Wiele kobiet czuje się dziś jak kobieta walcząca na polu zawodowym i w życiu społecznym. Walczą o uznanie, władzę i sukces. Walczą o bardziej sprawiedliwy świat i o zdrowsze warunki życia. Chcą rozwijać swoje zdolności i współtworzyć życie publiczne. Ale kiedy waleczna strona zaczyna w kobiecie dominować, pojawia się niebezpieczeństwo, że kobieta tak bardzo zaangażuje się w pracę lub swoje zadania, że nie będzie żyła innymi aspektami swojej kobiecości. Jej strona emocjonalna, zmysłowa może tu zostać poszkodowana i wytrącić ją z równowagi. Kobieta walcząca jest ważną stroną kobiety, ale kobieta nie może się z nią zidentyfikować i dać się jej pochłonąć bez reszty. Jeśli do tego dojdzie, to kobieta będzie walczyła na wszystkich frontach i straci przy tym kontakt z innymi aspektami swojej kobiecości (L. Jarosch).
Pytania do refleksji i modlitwy:
• Jak oceniam czyn Judyty?
• Co sądzę o zasadzie: „cel uświęca środki” oraz o „wyborze mniejszego zła”?
• Czy doświadczyłam/em w moim życiu, jak szatan może przybierać postać „anioła światłości”?
• W jakich okolicznościach strona zmysłowa bierze górę w moim życiu?
• O co walczę? Dlaczego? W jaki sposób?
• Jakie zranienia leżą u źródła mojego zamknięcia?
• Czy rozwijam wszystkie aspekty mojej kobiecości (męskości)?
4. Judyt wojująca
Pokonanie wojsk Nabuchodonozora było świętem dla całej Betulii. Starszyzna izraelska wyraziła Judycie wdzięczność. A gdy przyszli do niej, wszyscy jednomyślnie wysławiali ją i mówili: Tyś wywyższeniem Jeruzalem, tyś chlubą wielką Izraela, tyś wielką dumą naszego narodu. Tyś wszystko to ręką swoją uczyniła, dobrze zasłużyłaś się Izraelowi, i spodobało się to Bogu. Niech cię Pan Wszechmogący błogosławi na wieczne czasy! A cały lud odpowiedział: Niech tak będzie! (Jdt 15, 9n). Słowa te odnosi Kościół w Liturgii do Maryi.
Odpowiedzią Judyty jest pieśń dziękczynna, w której uwielbia i wywyższa Boga za wielkie dzieła, które uczynił Izraelowi, posługując się pokorną i słabą kobietą (Jdt 16, 1-17). Następnie wyrusza do Jerozolimy, gdzie poddaje się rytualnemu oczyszczeniu, składa ofiary i dary dla Boga Najwyższego i wraz z ludem świętuje przez trzy miesiące (Jdt 16, 18-20). Po uroczystościach powróciła do Betulii. Pozostając wdową dożyła stu pięciu lat, zażywając Bożego błogosławieństwa i pokoju i ciesząc się życzliwością i miłością współmieszkańców (Jdt 16, 21-25).
Judyta jest typem Maryi. W „Godzinkach o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny” śpiewamy”: O mężna białogłowo, Judyt wojująca, od niewoli okrutnej lud swój ratująca. Odcięcie głowy wroga przez Judytę oznacza symboliczne pokonanie zła, szatana. Podobną odwaga wykazała się Jael (Sdz 4, 17-22). Judyta kierowała się radykalizmem i stanowczością w odrzuceniu pokusy. Nie podejmowała dialogu ze złem. Siłę do walki czerpała z modlitwy i ufności Bogu.
Zwycięstwo Judyty nad Holofernesem jest figurą zwycięstwa Maryi nad szatanem i wypełnieniem zapowiedzi Boga z Raju: Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę (Rdz 3, 15). Ostatecznego zwycięstwa nad wrogiem ludzkości dokona Syn Maryi, Jezus Chrystus, poprzez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie.
Pytania do refleksji i modlitwy:
• Za co szczególnie uwielbiam Pana Boga?
• Jak zachowuję się wobec pokus?
• Skąd czerpię siłę do walki ze złem?
• Czy wierzę w ostateczne zwycięstwo Jezusa nad szatanem i złem?
• Jakie miejsce w moim życiu duchowym zajmuje Maryja?
• Czy mam zdrowe, dojrzałe nabożeństwo do Matki Najświętszej?
fot. Pixabay