Anioły są nie tylko wysłannikami Boga głoszącymi szczęście i pomyślność; są również zwiastunami cierpienia i śmierci. W Starym Testamencie obok Anioła Stróża działa Anioł Niszczyciel.
Przykładem działania Niszczyciela jest wydarzenie wyjścia Izraela z niewoli egipskiej (Wj 12, 12-29). Poprzedziła je noc paschalna, która dla Izraelitów była nocą szczęśliwą, nocą wyzwolenia, a dla Egipcjan nocą ciemności, zagłady i śmierci. Izraelici świętując Paschę, spożywali jednorocznego baranka i jedli niekwaszony chleb. Te dwa obrzędy związane ze starożytnym świętem pasterskim i rolniczym zostały odtąd powiązane i stały się pamiątką wyjścia Hebrajczyków z Egiptu.
Uczcie paschalnej spożywanej w noc wyjścia towarzyszył jeszcze jeden obrzęd. Było nim skropienie progów i odrzwi domów krwią za pomocą gałązek hizopu, który utożsamiano z odmianą majeranku, łączonego z oczyszczeniem. Skropione drzwi były znakiem i granicą dla Niszczyciela: Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu. A gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do tych domów, aby [was] zabijał (Wj 12, 22-23).
Czas radosnego świętowania połączonego z czuwaniem i oczekiwaniem na wyzwolenie, był dla Egipcjan tragiczny. Faraon pozostał nieustępliwy wobec wezwania Jahwe. Nie uwolnił Jego ludu mimo licznych obietnic. Wówczas Pan zesłał największą plagę. Nakazał Aniołowi Niszczycielowi wymordować wszystko pierworodne Egiptu: od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swym tronie, aż do pierworodnego tego, który był zamknięty w więzieniu, a także wszelkie pierworodne z bydła (Wj 12, 29). Zabijając pierworodne potomstwo ludzi i zwierząt, Jahwe podkreślał, że jest dawcą życia w Egipcie – co zwykle przypisywano faraonowi (J. Walton). W późniejszym czasie przyjmie się w Izraelu uroczystość poświęcenia pierworodnych Panu, która wyraża wiarę, że On jest źródłem życia i pomyślności (zob. Wj 13, 2).
Misja Anioła Niszczyciela, zapewne bardzo bolesna dla samego Boga, nie oznacza, że jest On autorem zła, pragnie śmierci czy ma upodobanie w cierpieniu i nieszczęściu ludzkim. Winny śmierci niewinnych dzieci jest sam faraon, jego buta, pycha i zatwardziałość. Gdyby był otwarty na współpracę z Bogiem, nie doszłoby do tragedii. Bóg jest otwarty na współpracę z każdym człowiekiem, nawet najbardziej zatwardziałym „faraonem”, gdy wykazuje minimum dobrej woli. Zaś proces pociągania do odpowiedzialności za własne czyny był w przypadku faraona tak samo uczciwy, jak w przypadku każdego z nas (W. Kaiser).
Izraelitów w noc śmierci uratowała krew baranka paschalnego. Jest on zapowiedzią prawdziwego Baranka, który gładzi grzech świata (J 1, 29) i przez swoją śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie ratuje przed śmiercią wieczną całą ludzkość.
Pytania do refleksji:
- Co sądzę o Aniołach Niszczycielach?
- Czy nie oskarżam Boga o zło?
- W jakich okolicznościach mógłbym utożsamić siebie z faraonem?
- Czy mam świadomość wagi śmierci i zmartwychwstania Jezusa?
- Czy cenię sobie nabożeństwa Męki Pańskiej?
fot. Pixabay