W newsletterze Radia Watykańskiego Łukasz Sośniak SJ publikuje notkę zatytułowaną „Jezuicka aplikacja to dziś modlitewna apteczka na czas epidemii”. Taką apteczką może być dla każdego aplikacja Modlitwa w drodze zastosowana wyjątkowo w czasie epidemii jako Modlitwa dla zostających w domu.
W czasie zagrożenia koronawirusem coraz więcej osób korzysta z propozycji modlitewnych poza budynkiem kościelnym. Redaktor Sośniak pisze, że „użytkownicy najczęściej sięgają po stworzoną przez jezuitów Modlitwę w Drodze, która oferuje codzienne rozważanie Ewangelii z dnia metodą medytacji św. Ignacego z Loyoli. Pobrać ją można ze sklepów z aplikacjami, dostępnych na smartfonach”.
„Celem aplikacji była pomoc zabieganym, którzy nie mają czasu na przedłużoną modlitwę z Pismem Świętym w dłoni. Jednak w czasie epidemii koronawirusa zauważyliśmy znaczny wzrost odsłuchań naszych rozważań. Coraz więcej osób traktuje Modlitwę w Drodze jako duchową apteczkę, gdy nie mogą wyjść do kościoła, a nie mają pomysłu na to, jak modlić się w domu”– mówi o. Paweł Kosiński SJ, koordynator Modlitwy w Drodze.
Modlitwa w Drodze nie pozwala nam się zamknąć w sobie. Czas medytacji ma prowadzić nas do konkretnego działania, do odnajdywania Boga we wszystkim i użyczenia Jezusowi Chrystusowi naszego umysłu, naszej woli i naszych dłoni.
„Warto skorzystać z propozycji Modlitwy w Drodze, by doświadczyć, że w tym, co przeżywamy, jest także obecny Pan Bóg i darzy nas swoją łaską – powiedział Radiu Watykańskiemu ojciec Kosiński. Modlitwa w Drodze jest przestrzenią spokoju i duchowego umocnienia, zarówno w formie podcastu, aplikacji czy na stronie internetowej, gdzie sami wybieramy czas na Słowo, ale też w propozycji radia internetowego, gdzie pozwalamy, aby to Słowo wybrało właściwy czas dla nas. Tego spokoju i duchowego umocnienia potrzebujemy, by nie zamknąć się w sobie, ale by móc być wsparciem dla innych“.
Foto powyżej: flickr.com / UN Geneva
Kliknij na poniższy rysunek, a zostaniesz przeniesiony/przeniesiona na stronę Modlitwy w drodze.