Pierwszy z Apostołów, Piotr, przebywał kilkakrotnie w więzieniu. Trzecie uwięzienie miało miejsce w czasie prześladowań Heroda Agryppy I, wnuka Heroda Wielkiego (Dz 12, 1-19).
Agryppa rządził sprawiedliwie. Cieszył się więc sympatią ludu i faryzeuszów. Był religijny, często odwiedzał świątynię. Był jednak wyrafinowany. Aby spodobać się Żydom, rozpoczął prześladowanie chrześcijan. Pierwszym apostołem, który padł ofiarą prześladowań był Jakub, brat Jana, syn Zebedeusza. Został on ścięty mieczem (między 41 a 44 rokiem). Śmierć Jakuba miała być papierkiem lakmusowym, testem na reakcję tłumów. Gdy Herod zobaczył, że spodobała się Żydom, postanowił uderzyć w przywódcę chrześcijan, w Piotra.
Piotr został uwięziony w najcięższym wiezieniu i oddany „pod straż czterech oddziałów po czterech żołnierzy każdy” (Dz 12, 4). Strzeżono go jak największego przestępcę: „skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia” (Dz 12, 6). Straże były podzielone na cztery zmiany trzygodzinne. Dwaj ze strażników przywiązywali się z lewej i prawej strony więźnia do jego kajdan, natomiast dwaj pozostali pełnili straż przy bramie więziennej. Więźniowie po ludzku nie mieli żadnej szansy, by uciec. Piotr czekał na wyrok. W następnym dniu, po święcie Paschy Herod zamierzał zorganizować widowisko, publiczny proces i skazać go na śmierć. Trudno powiedzieć, co przeżywał Piotr w trzecim już z kolei więzieniu. „Mamy prawo przypuszczać, że jego myśli biegły do wspólnoty i spotkań z Jezusem. Być może powracały spotkania, rozmowy, Jego słowa… (…) Piotr w ciemnym więzieniu, całkowicie samotny, mający z prawej i lewej strony pilnujących go żołnierzy, musiał doświadczać zwykłego ludzkiego lęku, oporu, musiał być atakowany niedobrymi myślami” (K. Wons).
Piotr miał jednak dobrych adwokatów. Podczas gdy oczekiwał na egzekucję, Kościół „modlił się za niego nieustannie do Boga” (Dz 12, 5). „Z jednej strony Piotr, z drugiej – związana z nim mocno wspólnota. Oddzieleni fizycznie bramą więzienia, ale duchowo zjednoczeni” (K. Wons). Biorąc pod uwagę styl rządów Heroda i ścięcie Jakuba, współbracia Piotra być może modlili się i pościli o siłę dla niego na czas męczeństwa. „Przyjaciele Piotra nie wierzyli prawdopodobnie, że uda się go jeszcze uratować i modlili się już tylko o to, aby Apostoł przyjął egzekucję ze spokojem i wiarą” (W. Kaiser). Jednak ufali Bogu. A to, co wydaje się nieprawdopodobne dla ludzi, nie stanowi żadnej przeszkody dla Boga.
Kajdany Piotra są obrazem ludzkich zniewoleń. Jezuita Anthony de Mello wyróżnia cztery podstawowe formy takich zniewoleń: przekonania, idee, przyzwyczajenia i lęki. Stanowią one rodzaj murów więziennych i kajdan, które wiążą, nie pozwalając radować się Bogiem, rzeczywistością, życiem. Tylko nieliczni podejmują trud wolności. Większość staje się konformistami, dostosowując się do więziennego życia i kajdan; do warunków, przekonań i zniewoleń narzuconych przez innych.
Pytania do refleksji:
- Jakie osoby, sytuacje, wspomnienia pojawiają się w czasie moich doświadczeń mroku, ciemności?
- Czy wierzę w moc modlitwy (nawet w sytuacjach po ludzku beznadziejnych)?
- Jaki jest mój stosunek do więźniów?
- Co stanowi moje mury więzienne i kajdany?
- Co mnie najbardziej zniewala?
fot. Pixabay