Szczepan jest wierną kopią swego Mistrza. W życiu i śmierci. Był napełniony Duchem Świętym, Jego mocą i mądrością. Czynił dobro, w tym liczne cuda. Objawiał Boga poprzez znaki. Dary te stały się przyczyną zazdrości i nienawiści. Gdy Helleniści nie mogli mu dorównać w dysputach, postanowili go osądzić i stracić; podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn (Dz 6, 12). Gdzie przegrywa mądrość, wygrywa siła.
Szczepan musiał przejść drogę krzyża, przeżyć na nowo w swoim ciele to samo doświadczenie, które było udziałem Jezusa z Nazaretu. […] Ten szczególny sposób bycia czyni z niego, nie inaczej niż Jezusa z Nazaretu, skałę potknięcia, znak sprzeciwu, ponieważ obnaża tajniki serca (I. Gargano). Jezus został oskarżony przez fałszywych świadków. W podobny sposób postąpiono ze Szczepanem: Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał (Dz 6, 13-14).
W obliczu niesłusznych oskarżeń, stojąc przed fałszywymi sędziami, Szczepan promienieje: A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza anioła (Dz 6, 15). Jego postać, otoczona boską światłością, budzi niemal święte przerażenie: to, co transcendentne, boskie, staje się obecne w światłości, w blasku człowieczego oblicza i, co jeszcze bardziej zadziwiające, na obliczu człowieka potępionego, gdzie bardziej uzasadniony byłby wyraz smutku i rozpaczy (A. Cànopi). Odpowiedź Szczepana na niesłuszne zarzuty jest wspaniale skonstruowaną mową obronną, która w efekcie nie tylko świadczy o niewinności Szczepana, ale oskarża oskarżycieli. Oblicze anioła oślepia, może porazić promieniami swego światła. Szczepan uderza mocą swego słowa. Chce pokazać ich winę (I. Gargano).
Szczepan odwołuje się do historii zbawienia, by poprzez dzieje Abrahama, Józefa i Mojżesza wykazać, że Zbawiciel w podobny sposób jak patriarchowie został odrzucony przez swój lud (Dz 7, 1-53). Słowa Szczepana brzmią jak mowa pożegnalna, stanowią jego testament. Stoi w obliczu śmierci (jest jej pewien) i chce przekazać sedno swojej wiary. Zanim zaświadczy o Chrystusie krwią, pragnie wcześniej dać świadectwo słowa. Gorliwość każe mu dobyć miecza, choć nie tego żelaznego, lecz miecza Słowa (I. Gargano).
Szczepan, podobnie jak Jezus, jest prorokiem, który stanie się znakiem sprzeciwu (por. Łk 2, 34). Gdy oskarża, wytyka błędy i grzechy, głosi prawdę, musi liczyć się z konsekwencjami, jakimi są odrzucenie i śmierć. Okrucieństwo ukrzyżowania lub kamienowania jest wprost proporcjonalne do siły prawdy. Jeśli chcesz walczyć mieczem prawdy z całym jej żarem, czy to gdy ją przedstawiasz jak płonący ogień, czy to gdy sam stajesz się znakiem sprzeciwu, musisz liczyć się z ukamienowaniem, krzyżem i męczeństwem (I. Gargano).
Słowo Boże jest mieczem obosiecznym: Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca (Hbr 4, 12). Osądza i przenika także głoszącego je. Papież Grzegorz Wielki powiedział: Głoszone przeze mnie słowo jest mieczem, który odwracając się, rozdziera na pół także mnie, otwiera mi oczy na obecność tego samego grzechu, który to Słowo odsłoniło w was.
Pytania do refleksji i modlitwy:
- Co stanowi moją częstszą broń: mądrość czy siła?
- Czy jestem prawdomówny i nie posługuję się fałszem?
- Kogo osądzam? Dlaczego?
- Jakie rady (duchowe) chciałbym przekazać w moim testamencie?
- Jakim prorokiem jestem ja? Co wyraża świadectwo mojego życia?
- Jakie znaczenie w moim życiu ma słowo Boże?
fot. Pixabay