Jozue jest „drugim Mojżeszem”. Nie tylko kontynuuje jego dzieło, ale również dokonuje rzeczy niezwykłych, świadczących o bliskiej relacji z Bogiem, od którego czerpie moc. Do najbardziej spektakularnych dzieł Jozuego należy przeprowadzenie Izraela przez wody Jordanu i „wstrzymanie słońca”.
Wiosenne przejście przez Jordan posiada wymiar cudownej interwencji Boga (Joz 3, 14-17). Przekroczenie brodu rzeki latem nie stanowiło problemu. Natomiast wiosną było niemożliwe ze względu na topniejące śniegi gór Hormonu, podnoszące znacznie poziom wody. Przeszkodą były również warunki topograficzne: w tej okolicy koryto rzeki zwęża się pomiędzy dwoma wysokimi ścianami wapiennych skał. Możliwe, że w tamtym czasie stało się to, co ponownie wydarzyło się w 1267 roku: skały zwaliły się, tworząc naturalną groblę, która przez 16 godzin blokowała przepływ wody. Zjawisko to powtórzyło się w 1906, a w wyniku trzęsienia ziemi w 1927 roku (M. Puerto).
Cudem, a więc efektem nadprzyrodzonej interwencji, nie musi być w tym przypadku bezpośrednie działanie Boga, ale wskazanie czasu w którym mają miejsce rzadkie zjawiska natury. Cudem jest również odczytywanie wydarzeń historii w świetle wiary. Cuda i znaki nie są celem samym w sobie. One służą poznawaniu Boga, Jego wszechmocy i transcendencji, jak również miłości do człowieka. Cuda potwierdzają i umacniają wiarę. Cuda są skutkiem specjalnego oddziaływania Boga w przyrodzie; żeby jednak mogły zostać dostrzeżone jako takie, zakładają inną Boską interwencję: działanie, jakie odbywa się w sercu wierzącego. Dzięki światłu, jakie daje nam Bóg, dostrzegamy obiektywny znak Jego przejścia między nami (P. Descouvemont).
Przekroczenie wód Jordanu przez Izraelitów ma wymiar procesji liturgicznej. Jej czoło stanowi Arka Przymierza wraz z Torą (Księgą Prawa), niesiona przez lewitów. Za Arką posuwa się lud. Środek Jordanu stanowi punkt graniczny, przy którym następuje zmiana akcji. Lud przechodzi przed Arkę, która od tej pory stanowi jego zaplecze. Kolejność taka nawiązuje do słupa ognia (obłoku), który był znakiem tajemniczej obecności Boga. Pełnił on funkcję obronną, niwelował strach i towarzyszył Izraelitom podczas wyjścia z niewoli egipskiej (Wj 14, 19-20; Lb 9, 15-22).
Druga część liturgii ma miejsce po przekroczeniu Jordanu (Joz 4, 1-9). Dwunastu mężczyzn układa dwanaście kamieni na w miejscu przekroczenia wód Jordanu, a następnie w miejscu obozowiska w Gilgal. Liczba dwanaście ma znaczenie symboliczne. Oznacza liczbę znaków niebieskich. Liczbę objawienia. Liczbę doskonałości. Liczbę pokoleń Izraela. […] Jedenaście, „ziemska liczba”, uważana (jest) za symbol niedoskonałego świata oraz niedopełnionego człowieka, podczas gdy dwanaście wyraża to, co jest całe (P. Seewald). Z kolei kamienie pełnią różne funkcje. Są to kamienie, które pozostają w rzece, jako symbol przejścia. Kamienie oparcia, założenia siedziby, fundamentów. Jednocześnie jednak są to kamienie, które może przenosić każdy człowiek, a więc są symbolem autonomii. […] A w końcu są także kamieniami pamiątkowymi, ustawionymi w Gilgal, są unaocznieniem dotychczasowych wydarzeń i powinny pozostać niewzruszone, zakorzenione, trwałe poprzez pokolenia (M. Puerto).
Liturgia ustawienia pamiątkowych kamieni zostaje dopełniona słowem wyjaśniającym: A gdy w przyszłości synowie wasi zapytają was: Co oznaczają dla was te kamienie? – odpowiecie im, że wody Jordanu rozdzieliły się przed Arką Przymierza Pańskiego. Gdy przechodziła ona przez Jordan, rozdzieliły się wody Jordanu, a te kamienie są pamiątką na zawsze dla Izraelitów (Joz 4, 6-7). Nakaz Jozuego przypomina liturgię nocy paschalnej (Wj 12, 26-27; Wj 13, 14-16). Najmłodsze dziecko w rodzinie pytało o sens liturgii, święta i wieczerzy: Czemuż to dzisiejszy wieczór tak jest inny od pozostałych? W inne wieczory jemy przecież według upodobania chamec albo mace, dziś zaś wieczorem tylko mace. W inne wieczory jemy rozmaite jarzyny, tego zaś wieczoru gorzkie zioła, maror. W inne wieczory nie maczamy w niczym naszych potraw, dzisiaj natomiast maczamy je dwakroć. Kiedy indziej jemy wieczerzę, siedząc, albo opierając się wedle własnej woli, dzisiaj wieczorem wszyscy leżymy! (S. De Vries). Następnie rozpoczynała się opowieść ojca rodziny, tłumacząca sens przeżytych wydarzeń, hagada. Podobny rytuał dotyczył wspominania historii przejścia przez Jordan i znaczenia kultowych kamieni. Dzięki wspominaniu historii i odtwarzaniu jej na nowo, wydarzenia z przeszłości stawały się żywe, realne, na nowo obecne. Przeszłość, historia stanowiła podstawę tożsamości ludu.
Wspominanie historii, przeszłości jest podstawą tożsamości człowieka i narodu. Opowiadania tworzą podstawę tożsamości. A pytanie, które jest synonimem poszukiwania raczej niż ciekawości, ma zasadnicze znaczenie dla obudzenia tejże tożsamości. W każdym ludzkim życiu jest chwila, kiedy pojawia się egzystencjalne pytanie: kim jestem? Tato, mamo, jak się poznaliście? Opowiedzcie, co robiłem, gdy byłem mały? Dlaczego zamieszkaliście tutaj? (M. Puerto).
Wspominanie jest częścią liturgii i sakramentów. Bez słowa pozostałyby one pustymi albo magicznymi znakami. Każdy sakrament zawiera znak, który tłumaczy słowo. Słowo daje życie, jest „duszą znaku”. Nic więc dziwnego, że było Ono na początku i było Bogiem (por. J 1, 1). Dla nas, chrześcijan, szczególnym sakramentem jest Eucharystia. Każda Eucharystia zawiera w sobie anamnezę, wspomnienie. Jej centralną narrację stanowią słowa o wieczerzy i passze Jezusa: Jezus wziął chleb, pobłogosławił go, łamał i rozdawał swoim uczniom, mówiąc: bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie (por. Łk 22, 19). Dzięki liturgii sakramentów możemy uobecniać i na nowo przeżywać zbawcze wydarzenia z historii a także pogłębiać osobisty kontakt z Bogiem.
Pytania do refleksji:
- Co sądzę o cudach?
- Co stanowi dla mnie największy cud?
- Jakie znaczenie ma dla mnie przeszłość, historia?
- Na czym buduję własną tożsamość?
- Które znaki i symbole mają dla mnie szczególne znaczenie? Dlaczego?
- Jak przeżywam liturgię?
- Czym są dla mnie sakramenty?
- Jakie miejsce w moim życiu duchowym zajmuje Eucharystia?