Wczoraj w Rzymie zakończyło się na Papieskim Instytucie Wschodnim międzynarodowe sympozjum naukowe poświęcone tzw. Synodowi Zamojskiemu, który odbył się 300 lat temu, dokładnie w 1720 roku. Jest on uznawany za usiłującego zlatynizować ryt bizantyjski, przez co wielu badaczy uważa go za mocno kontrowersyjny. Inspiratorem tego sympozjum był, zmarły w grudniu ubiegłego roku, wybitny historyk, profesor Ihor Skoczylas.

Relacja Krzysztofa Ołdakowskiego SJ – Vatican News

Sympozjum złożone było z trzech części: historycznej, kanonicznej oraz teologicznej. W tej ostatniej uczestniczył o. Marek Blaza, jezuita, profesor teologii na Akademii Katolickiej – Kolegium Bobolanum w Warszawie oraz na Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim, birytualista. W rozmowie z Radiem Watykańskim zauważył on, że ówczesna teologia była zbudowana na podwalinach, które dał Sobór Trydencki i dodał, że celem sympozjum było zdementowanie przekonania, że omawiany Synod Zamojski podlegał całkowicie Kościołowi rzymskokatolickiemu, który chciał wymusić jego latynizację. Zdaniem księdza Blazy pokazuje to także problem natury ogólniejszej.

„Trzeba pamiętać o kontekście, w którym się znajdujemy, żeby synody czy sobory, które się odbywają, zawsze odpowiadały na wyzwania czasów współczesnych i żebyśmy nie uprawiali anachronizmu. To właśnie często podkreślano podczas tych obrad. Nie uprawiajmy anachronizmu – podkreślił ks. Blaza. Nie oceniajmy tych ludzi z punktu widzenia XXI wieku, ponieważ oni żyli w XVIII wieku. To był zupełnie inny świat, całkowicie inne uwarunkowania historyczne, polityczne i kulturowe. I stąd była to na pewno bardzo dobra uczta naukowa“ – mówił o. Blaza.

Tekst i zdjęcie: Vatican News