Po ustanowieniu Jerozolimy stolicą, Dawid postanowił sprowadzić do niej Arkę Przymierza. Arka była prostokątną skrzynią wykonaną z akacjowego drzewa. Przechowywano w niej tablice z wyrytym Dekalogiem, misę z manną oraz laskę Aarona. Wieko „Arki Przebłagania” wykonane było z litego złota, na którym znajdowały się dwie postacie cherubinów z rozpostartymi skrzydłami. Obecność Arki Przymierza według wierzeń izraelskich i filistyńskich utożsamiana była z obecnością Boga. Symbolizowała tron Jahwe. „Puste trony często pojawiały się w świecie starożytnym. Pozostawały do dyspozycji bóstwa czy króla, gdy pojawiał się w danym rejonie” (J. Walton). Arka, jak sądzono, powinna gwarantować sukces, również wojenny. Jednak w czasie walki pod Ebenezer-Afek Arka przeszła w ręce Filistynów, a Izraelici ponieśli klęskę (zob. 1 Sm 4, 5nn). Filistyni potraktowali Arkę jako cudowny talizman i ustawili ją w świątyni Dagona, bóstwa płodności, czczonego na całym Bliskim Wschodzie (1 Sm 5, 1-6). Ustawienie Arki obok „własnego bóstwa” miało być oznaką zwycięstwa i triumfu Dagona, a także upokorzeniem Boga Jahwe.
Jednak Jahwe ukarał zbezczeszczenie Arki; najpierw bóstwo, a następnie Filistynów (zob. 1 Sm 5, 3nn). Wszędzie, gdzie znalazła się Arka, pojawiała się zaraza, lęk i śmiertelna panika. Filistyni bojąc się dalszych konsekwencji zwrócili Arkę wraz z darami. Złote guzy i myszy, które były swoistymi wotami, jakie składano bóstwom symbolizowały cierpienie, jakim zostali dotknięci, traktując Arkę w sposób instrumentalny.
Dla Filistynów Arka Przymierza stała się przekleństwem. Natomiast dla Izraelitów źródłem błogosławieństwa. Jednak nie wszyscy mieszkańcy Bet-Szemesz potrafili właściwie uczcić Arkę; oni również zostali dotknięci karą. W takiej sytuacji odesłali Arkę do Kiriat-Jearim, z dala od głównego nurtu życia i kultu Izraela. Kilkadziesiąt lat później król Dawid postanowił przenieść ją w procesji liturgicznej do Jerozolimy. Wydarzenie miało bardzo uroczysty charakter; Dawid wraz z towarzyszącym mu ludem poprzedzał Arkę i tańczył, „z całej siły przy dźwiękach pieśni i gry na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cymbałach” (2 Sm 6, 5). Jednak radość szybko musiała ustąpić miejsca żałobie i smutkowi. „Gdy przybyli na klepisko Nakona, Uzza wyciągnął rękę w stronę Arki Bożej i podtrzymał ją, gdyż woły szarpnęły. I zapłonął gniew Pana przeciwko Uzzie i poraził go tam Bóg za ten postępek, tak że umarł przy Arce Bożej” (2 Sm 6, 6-7). Wydarzenie to rodzi pewne pytania. Dlaczego Bóg tak surowo ukarał Uzzę, gdy ten próbował uchronić Arkę przed zbezczeszczeniem? Czy Uzza nie zasługiwał raczej na pochwałę za swój czyn?
Odpowiedź leży najpierw w samym sposobie przewożenia Arki. „Należało ją przykryć zasłoną, aby ochronić świętość Boga przed jakąkolwiek ingerencją, a następnie nieść ją na drążkach dźwiganych na barkach lewitów (Lb 7, 9)” (W. Kaiser). Dawid wybrał inny, własny sposób, odwołujący się do tradycji pogańskich Filistynów. Załadował Arkę na „nowy wóz”. Nowy wóz miał chronić Arkę przed nieczystością rytualną; niemniej był to wymysł ludzki, sprzeczny z Bożym ustanowieniem. Dawid nie poszedł za wskazaniami Prawa, lecz za radą swoich dowódców (zob. 1 Krn 13, 1nn). „Z pewnością fragment ten ostrzega nas, że podejmując służbę dla Boga, nie wystarczy kierować się dobrym celem i mieć właściwego ducha; dzieło Boże należy jeszcze wykonywać w sposób przewidziany przez Boga. Dążenie do właściwego celu nie oznacza automatycznie, że wykorzystuje się właściwe środki” (W. Kaiser).
Uzza został ukarany przez Boga, gdyż on również zlekceważył Jego prawo. Zostało on jasno sformułowane w Księdze Liczb: „Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą” (Lb 4, 15). Walter Kaiser objaśnia: „Wszystko, co znajdowało się poza świątynią, z którą wiązała się świętość Boga, było z definicji świeckie, nieczyste. Jednak czyn Uzzy sprawił, że świętość związana z Arką została również sprofanowana, przynosząc hańbę Bogu. Nie do pomyślenia jest, aby Bóg mógł tolerować jakąkolwiek niejasność albo rozmycie w kwestii rozdziału tego, co święte i tego, co świeckie. Zabranie rzeczy świętej i włączenie jej w sferę świecką było pomieszaniem Bożych przykazań. (…) Bóg dotrzymuje nie tylko obietnic, ale spełnia też swoje groźby!”. Ponadto autor tekstu sugeruje, że Uzza nie zachował odpowiedniej ostrożności ani czci wobec Arki. Wskazuje na to słowo hebrajskie, tłumaczone w Biblii Tysiąclecia jako „postępek” (2 Sm 6, 7). Słowo to „pojawia się tylko tutaj w Starym Testamencie, ma jednak ten sam rdzeń znaczeniowy, który w językach pokrewnych oznacza «pogardę» (akadyjski) lub «niedbalstwo» (aramejski)” (J. Walton).
Gniew Boga spowodował (być może zamierzony) lęk Dawida. „Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: «Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska?»” (2 Sm 6, 9). Zamiast w Jerozolimie umieścił Arkę Przymierza w domu Obed-Edoma z Gat. Obed-Edom oznacza „sługa Edomu” (prawdopodobnie jakiegoś bóstwa). Być może był on jednym z najemników Dawida, zaś jego dom znajdował się prawdopodobnie w pobliżu Jerozolimy.
Do Dawida dotarły informacje o błogosławieństwie, jakim cieszył się Obed-Edom; postanowił więc sprowadzić Arkę Przymierza do Jerozolimy. Wydarzenie to miało charakter bardzo uroczysty, przypominało starożytne procesje ku czci bogów (na przykład sprowadzenie posągu Marduka do Babilonu). „Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, (Dawid) składał w ofierze wołu i tuczne cielę” (2 Sm 6, 13). Procesji połączonej ze składaniem ofiar ze zwierząt towarzyszyła gra na baranich rogach (sofarach), śpiewy i rytualne tańce. John Walton tłumaczy, że „taniec związany z uroczystościami przypominał przypuszczalnie dzisiejsze tańce ludowe, składające się ze skoordynowanych układów choreograficznych, wykonywanych przez różne grupy tancerzy. Inny rodzaj tańca bardziej przypominał balet – na scenie odgrywano jakieś przedstawienie dramatyczne. Pojedynczy tancerze zwykle wykonywali obroty, przysiady, skoki lub popisy akrobatyczne przypominające dzisiejszy pokaz gimnastyczny. Niekiedy tancerze występowali w skąpych strojach lub nago. W kontekstach kultowych w tańcu uczestniczyli czasami dostojnicy (np. kapłani i urzędnicy), nie tylko zawodowi tancerze”.
„Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod” (2 Sm 6, 14). Hebrajski czasownik wskazuje, że wykonywał „kołyszące lub wibrujące ruchy” (J. Walton). Dawid ubrany był jedynie w lniany efod, jaki nosili wówczas kapłani. W tym skąpym stroju tańczył w towarzystwie niewolnic.
Po przybyciu do Jerozolimy Dawid wniósł Arkę do specjalnie w tym celu wybudowanego namiotu, a następnie oddał hołd Bogu, składając ofiary biesiadne. Uroczystość zdaniem niektórych egzegetów przypominała koronacje władców. „Tym razem uroczyście świętuje się objęcie tronu przez Jahwe. Dawid zdejmuje swoje królewskie szaty i jako prosty czciciel prowadzi pochód do sali tronowej (namiotu). Później złożone zostają dary związane z zanoszonymi prośbami i wyrazami wierności” (J. Walton). Po złożeniu ofiar Bogu, Dawid pobłogosławił zebrany lud. Zgodnie ze starożytnym zwyczajem czynił to ojciec rodziny, bądź władca plemienia (państwa). Być może użył słów Aarona: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6, 24-26). Uroczystość zakończyła się „królewską” ucztą; każdy z jej uczestników otrzymał „po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami” (2 Sm 6, 19).
Nową Arką Przymierza jest Maryja. Ona nosiła w sobie najcenniejszy dar Boga – Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Arka Przymierza symbolizowała stare Prawo; Maryja – nowe, które ustanowił Jej Syn. Tablice Dekalogu zostały zastąpione Ewangelią, a „nową manną”, „chlebem życia” (por. J 6, 31nn) i „Arką przebłagania” jest zmartwychwstały Jezus.
Pytania do przemyślenia:
- Czy w moim umyśle nie funkcjonuje podświadomie obraz Boga „gwaranta siły i sukcesu”; Boga do moich usług?
- Czy nie manipuluję Bogiem i innymi?
- Czy obok Boga nie czczę innych bożków? Jakich?
- Czy nie kieruję się wiarą w cudowne talizmany?
- Co dla mnie jest „przekleństwem”, a co „błogosławieństwem”?
- Czy znam Dekalog i żyję nim na co dzień?
- Co jest dla mnie ważniejsze: posłuszeństwo Bogu czy własna wizja oddawania Mu chwały?
- Czy zawsze okazuję szacunek wobec świętości?
- Co sądzę o gniewie Bożym?
- Z czym kojarzą mi się procesje?
- Czy lubię taniec? Co przez niego wyrażam?
- Do jakiego stopnia byłbym skłonny upokorzyć się przed Bogiem?
- Czy Jezus jest dla mnie „narzędziem przebłagania” i „Chlebem życia”?
- Jak rozumiem określenie: „Maryja – Arka Przymierza”?
Więcej w książce: „Dawid. Medytacje biblijne”, WAM