Zakończył się w środę drugi w tym miesiącu zjazd jezuitów, którzy w ramach Forum Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego (PMA) rozmawiali o procesie restrukturyzacji i o konieczności przeprowadzenia zmian, które pozwolą lepiej wypełniać powierzoną im misję.

W obu wrześniowych zjazdach w Warszawie Falenicy wzięło udział 112 jezuitów, a 23 uczestniczyło online.

Obecna struktura Prowincji obejmuje północną część Polski, Danię oraz większość krajów byłego Związku Radzieckiego. Nie wszędzie jednak zakon posiada swoje wspólnoty i dzieła. W tamtym rejonie świata jezuici z PMA mają domy zakonne w Rosji, Kirgistanie i na Białorusi. Na obszarze całej Prowincji prowadzą domy rekolekcyjne, szkoły, parafie, instytucje akademickie i duszpasterstwa studentów, centra społeczne i kulturalne. Kościół powierzył jezuitom z PMA ważne funkcje w strukturach diecezjalnych, a niektórzy z nich pracują także w instytucjach państwowych. W ostatnim czasie liczba jezuitów należących do PMA spadła poniżej 250.

Uczestnicy Forum Prowincji wysłuchali trzech krótkich konferencji, modlili się, dyskutowali i przede wszystkim słuchali się nawzajem. Wiele podejmowanych na Forum tematów wymagało od uczestników zakwestionowania dotychczasowych schematów myślenia, przestawienia się na patrzenie w przyszłość, która będzie różniła się od tego, co było i co obecnie jest. Do roku 1965 liczba jezuitów wzrastała z roku na rok. Od tamtej pory utrzymuje się tendencja spadkowa i zakon się liczebnie zmniejsza. Przez wieki liczebnego wzrostu wykształtowała się pewna mentalność, która dzisiaj utrudnia podejmowanie wielu istotnych decyzji apostolskich.

Asystent generała jezuitów o. Tomasz Kot SJ wprowadzając zebranych w kontekst dokonujących się przemian w Towarzystwie Jezusowym, mówił między innymi, że na świeckich współpracowników nie należy patrzeć jako na tych, którzy są współpracownikami jezuitów, lecz jako na współpracowników Pana Boga, którzy wraz z jezuitami realizują tę samą misję. Gdy modlimy się o powołania, powinniśmy modlić się nie tylko o powołania do życia zakonnego, ale także o to, by Bóg powoływał osoby świeckie do misji, którą wraz z nami będą realizowali. Świeccy współpracownicy nie są osobami, które mają zastępować jezuitów tam, gdzie ich brakuje. Ich zadanie jest inne i tak samo potrzebne. Mamy wielu współpracowników, ale niewielu powołanych, którzy świadomie dokonują wyboru współpracy w konkretniej missio Dei.

Wielu zaskoczyła pozytywnie otwartość wszystkich współbraci na zmiany. W wypowiedziach na Forum można było także odczuć duże pragnienie „bycia wspólnotowego” i troskę o wzajemne relacje. Niejeden jezuita odebrał to Forum jako rekolekcje, które wzmocniły go duchowo i umotywowały do dalszej pracy.

Galeria zdjęć

Foto: jezuici.pl