Na zaproszenie o. Bogdana Całki SJ, dyrektora Bursy Młodzieży Męskiej w Nowym Sączu im. ks. Władysława Gurgacza SJ, w czwartkowy wieczór 20 kwietnia br. wziąłem udział w spotkaniu z wychowankami. Jestem jezuitą z zamiłowania kolekcjonerem pisanek. Przywiozłem z Krakowa pokaźny fragment swej kolekcji, która w całości liczy 1120 pisanek, a mieści się w Kolegium Księży Jezuitów w Krakowie. Specjalnie wybrałem niektóre z ciekawszych egzemplarzy, aby zaprezentować grupie 78 mieszkańców bursy oraz ich wychowawcom. Chłopcy mogli z bliska zapoznać się z eksponatami, sfotografować je, wziąć do ręki, poczuć i zobaczyć fakturę delikatnego, kruchego cacka. Tego wieczoru młodzież poznała też niektóre zwyczaje wielkanocne i związane z nimi artefakty, takie jak: baranek wielkanocny, palma, zajączek i kurczątko. Pokazałem najpierw pisanki wykonane na wydmuszkach jaj: gęsich, kurzych, lilipucich, kaczych, indyczych, strusich czy australijskiego emu lub perliczek i bałtyckich mew. Zaprezentowałem także różne materiały, z których wykonane były pisanki, np.: drewno, metal, sól, plastik, papier, styropian, ceramika, emalia, srebro, masa perłowa, bursztyn, włóczka, cekiny. Wychowankowie bursy zobaczyli też pisanki z różnych kolorowych, naturalnych minerałów, np. z niebieskiej Lapis lazuli czy z rzadkiego kamienia półszlachetnego zwanego Tygrysim okiem, uważanego za jedną z najładniejszych odmian kruchego kwarcu; z agatu i z marmuru barwionego czy z soli wielickiej szarej i jasnej. Oglądający i słuchający prelekcji zobaczyli nie tylko oryginalne pisanki z jajek zniesionych przez ptaki, lecz także wykonane współcześnie przez informatyków na drukarce 3D.
Cały świat na skorupce jajka – pisanka wielkanocna, czyli arcydzieło w maleńkiej przestrzeni!
Młodzież z sądeckiej bursy dowiedziała się ode mnie, że pisanka ma długą historię, a w chrześcijaństwie stała się częścią wielkanocnej tradycji. Malowane i zdobione jajka były obecne w wielu kulturach od tysiącleci, zarówno w Azji, jak i w Europie. Starożytne pisanki znaleziono w Asyrii, w jednym z grobowców pochodzącym sprzed pięciu tysięcy lat. Pisanki znane były też w starożytnym Egipcie i Mezopotamii. Zwyczaj malowania jaj narodził się podobno w Persji, ale dobrze znany był też w mezopotamskim Sumerze i Cesarstwie Rzymskim. Również nasi słowiańscy przodkowie dobrze opanowali technikę malowania i zdobienia jaj. Zamiłowanie do ich dekorowania i tradycje malarskie naszych przodków przetrwały do dzisiaj. Kolorowe jajko zawsze zachwycało i miało bogatą symbolikę. W Grecji umieszczano w grobowcach posążki Dionizosa trzymającego w dłoni jajko – znak powrotu do życia. Najstarsze słowiańskie pisanki odnaleziono na terenie Polski w Opolu, w okolicy Ostrówka, ale także w Biskupinie. Natomiast w Krakowie pisankę grzechotkę, mającą ok. 900 lat, można oglądać w Muzeum Archeologicznym. Ten zabytek pochodzi z Podhorzec na Ukrainie. Jajko to zostało znalezione w 1881 r. podczas wykopalisk prowadzonych przez krakowskiego archeologa Teodora Ziemięckiego na grodzisku Pleśnisko.
Wspomniałem także, że od pisanek odróżnia się zabarwione jednolitym kolorem kraszanki. Mają ono bardzo starą tradycję. O kraszeniu jaj w Polsce można przeczytać już w kronice Wincentego Kadłubka (ok. 1160-1223). Jeszcze w XII wieku Kościół katolicki w Polsce zabraniał barwienia jaj w okresie Wielkanocy, ponieważ odgrywało ono istotną rolę w obrzędach pogańskich. Jednak szybko malowanie jajek przyjęło się w nowej religii jako istotny element wielkanocnego świętowania. Do dzisiaj jajko stanowi główny element pokarmów przynoszonych w Wielką Sobotę przez wiernych do kościoła w celu ich poświęcenia. Do koszyka wielkanocnego, tzw. święconki, wkładamy tylko jajka pełne, gotowane, nie wydmuszki. Pisankami dekoruje się stół i mieszkanie, wykorzystując całe bogactwo różnych technik i wzorów ich zdobienia.
Przygotowanie pisanki wymaga wielkiego trudu. Po nałożeniu woskowego ornamentu na skorupkę jajko zanurza się w naturalnych barwnikach, uzyskiwanych z wywaru, np. z kory dębowej lub olchowej. Te barwniki nadawały pisance charakterystyczną, ciemną bądź brunatną barwę. Współcześnie jajka najczęściej gotuje się w wywarze z łupin cebuli. Pozwala to uzyskać różne odcienie brązu – od złocistego aż po brunatną czerwień.
Inna technika zdobienia nosi nazwę rytownictwa lub grawerowania. Polega ona na wydrapywaniu wzoru, np. bukietu kwiatowego, ostrym narzędziem na już zabarwionej skorupce. Tą techniką zdobione są słynne pisanki opolskie. Wzory na pisankach są niekiedy bardzo finezyjne, delikatne, innym razem wyraziste, ale zawsze jest to przejaw prawdziwego kunsztu. Zdobnicza technika batikowa polega na rysowaniu ornamentu płynnym woskiem. Batik szpikowy kultywowany jest przede wszystkim na Suwalszczyźnie oraz za naszą wschodnią granicą, tj. na Litwie i w północnej części Białorusi. Inną metodą zdobienia pisanki jest technika tzw. oklejanki i wycinanki. Wzory, np. kurpiowskie koguty, są wycinane z kolorowego papieru i naklejane na skorupkę jajka. Wreszcie coraz częściej używaną techniką są malowanki, do których używa się współczesnych farb. Jedną z nowszych technik zdobienia jajek jest tzw. collage, czyli oklejanie ich np. tkaniną, znaczkami pocztowymi, fragmentami tekstów biblijnych czy nasionami maku, prosa, kaszy gryczanej, groszkiem, kukurydzą itd.
Zaznaczyłem, że w swej kolekcji posiadam także wydmuszki pokryte klejem i wysadzane koralikami, które tworzą przepiękny wzór niczym fryz mozaikowy. Ich wykonanie jest bardzo pracochłonne. Najczęściej powtarzanymi napisami na jajku są słowa: „Alleluja!” i „Wesołych Świąt” wraz z dopisanym aktualnym rokiem. Uczestnicy spotkania zobaczyli na prezentowanych pisankach między innymi następujące motywy: polskie ptaki chronione, droga krzyżowa, znaki zodiaku, herby rodowe, historyczne godło orła polskiego w różnych jego odmianach, papieskie herby św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Do zdobienia jajek wielkanocnych wykorzystuje się często symbolikę chrześcijańską, ale także pradawne motywy, tj. znaki wyobrażające nieskończoność, kosmos, różnego rodzaju spirale, rozety, łańcuszki, słoneczka, wachlarze, gwiazdki, szlaczki, linie, specyficzne łzy, krzyżyki, kropki czy zygzaki. Z wielkiego bogactwa wspaniałych wzorów słyną pisanki wschodniosłowiańskie: białoruskie i ukraińskie. Ale pisanka wielkanocna może też być wykonana z porcelany, szkła, drewna, ceramiki, minerałów, szlachetnych kruszców, z kości zwierzęcej, mosiądzu itd. Szczególnie zachwyca białe, marmurowe jajko z Indii, inkrustowane zielonym marmurem, które dostałem od jezuickiego współbrata z azjatyckiej części świata.
Wspomniałem, że ozdobą muzealnych, światowych ekspozycji są jubilerskie jaja wielkanocne wykonane dla rodziny cara Aleksandra III Romanowa (1845-1894). Powstały one w pracowni rosyjskiego złotnika Petera Carla Fabergé (1846-1920). Był on synem dobrze prosperującego jubilera z rodu francuskich protestantów działających w Rosji. Wszystkie jajka Fabergé zostały ozdobione szlachetnymi kamieniami i metalami. To bardzo kosztowne miniaturowe arcydzieła sztuki.
Zdobienie pisanek należy zasadniczo do rękodzieła artystycznego, do sztuki ludowej posługującej się motywami bliskimi danej kulturze. Ale na skorupce maluje się obecnie także miniatury słynnych dzieł malarskich, przy użyciu nowoczesnych farb. Posiadam wiele pisanek ozdobionych właśnie miniaturami klasycznych dzieł, wykonanymi przez panią Ewę Skrzypiec, wybitną malarkę z Nowego Sącza i zdolną kopistę prac wielkich artystów o światowej sławie. Czasami niektóre z otrzymanych od niej darów zawierają daty czy wydarzenia odnoszące się do historii jej rodziny i są umieszczone na skorupce jajka.
Aby poszerzyć ten temat, poinformowałem słuchaczy, że co roku urządza się wystawy pisanek, z których najsłynniejsza ma miejsce w Szwajcarii. Podczas niej organizuje się targi pisanek, na które przybywają twórcy z całego świata. W Polsce Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej zorganizowało Pierwsze Targi Pisanki Lipskiej (26.03.2023). Do najsłynniejszych muzeów prezentujących pisanki należą: Muzeum w Kołomyi (Ukraina) mieszczące się w kilkupiętrowym gmachu w kształcie pisanki i posiadające wspaniałą kilkutysięczną kolekcję. W Polsce przoduje Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu (województwo podlaskie). Zgromadzona tam kolekcja pochodzi od rodziny prof. Ireny Stasiewicz-Jasiukowej i jej męża Jerzego. Pokaźną i cenną kolekcję posiada też Muzeum Towarzystwa Jezusowego w Starej Wsi k. Brzozowa. Pisanki do niego w 2004 r. ofiarowała Krystyna Kierska, lwowianka mieszkająca we Francji. Cenną kolekcję pisanek ma także Muzeum Etnograficzne w Krakowie im. Seweryna Udzieli. Podobna kolekcja znajduje się też w zbiorach Muzeum Etnograficzne w Bytomiu.
Wielkanocny baranek i jego symbolika
Poza symboliką jajka wielkanocnego istnieją jeszcze inne symbole Paschalnych Świąt, np. baranek wielkanocny. Baranek zajmował szczególne miejsce w kręgu kultury judaistycznej. Żydzi składali go na ofiarę w szabat i dni świąteczne. Wyjątkowe znaczenie miał baranek paschalny, który upamiętniał kres niewoli egipskiej w noc rozpoczęcia wędrówki do Ziemi Obiecanej. Pomazanie odrzwi jego krwią chroniło rodziny żydowskie przed Aniołem Śmierci. Dla chrześcijan baranek wielkanocny jest symbolem męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Święty Jan Chrzciciel jako pierwszy nazywa Jezusa Chrystusa – Zbawiciela Barankiem Bożym (por. J 1, 29). Wizerunki baranka znajdują się w starożytnej ikonografii chrześcijańskiej, szczególnie w katakumbach. Później bardzo często symbol ten umieszczano na tympanonach świątyń chrześcijańskich.
Obecnie baranek wielkanocny ma postać figurki stojącej lub leżącej z umocowaną u boku czerwoną chorągiewką ze złotym krzyżem. Jest on stawiany na stołach z wielkanocnym śniadaniem. Takie baranki – wykonane z produktów spożywczych, np. z ciasta drożdżowego, z piernika (wypiekane w żeliwnych formach różnej wielkości), zwykle pokryte są białym lukrem lub posypane cukrem pudrem. Natomiast wykonane z masła, sera, marcepana, czekolady czy cukru są zwykle formowane w formach drewnianych. Baranki wykonuje się do dziś także z porcelany, fajansu czy gipsu. Zwykle baranka wielkanocnego stawia się na podstawce lub doniczce obrośniętej kiełkami rzeżuchy. W tradycji polskiej baranek wielkanocny pojawia się w XVII wieku.
Kończąc spotkanie powiedziałem, że moja kolekcja powstawała przez 33 lata i co roku z różnych okazji przybywają do niej nowe eksponaty. Wraz z kolekcją poszerza się też moja wiedza o sztuce zdobienia pisanek i rośnie księgozbiór dotyczący jej oraz przedmiotów związanych z pisankami, jak: kartki pocztowe, znaczki, monety, medale czy obrazy związane z tą tematyką. Zebrane przeze mnie kruche, barwne arcydzieła pochodzą z wielu krajów, np.: z Ukrainy, Rumunii, Słowacji, Czech, Austrii, Węgier, Rosji, Chin, Litwy, Kanady, Indonezji, USA, Boliwii, Zambii, Madagaskaru, Japonii, Turcji, Francji, Meksyku, Grecji. Uwagę przyciąga zawsze godło zakonu jezuitów: IHS i kolekcja świętych: Ignacego Loyoli, Andrzeja Boboli, Mikołaja czy bł. Jana Bezyma.
Mam nadzieję, że moi słuchacze, którzy tak pilnie uważali na moje słowa, skorzystają z nich w praktyce i zainteresują się sztuką pisankarską w swoim środowisku i spróbują także osobiście ją uprawiać.
ks. Stanisław Groń SJ
zdjęcia ks. Bogdan Całka SJ