Wczoraj, 15 maja, na portalu internetowym misyjne.pl ukazał się wywiad z o. Józefem Augustynem SJ zatytułowany „Terapeuta ma obowiązek uszanować wartości religijne klienta”.

Józef Augustyn SJ: terapeuta ma obowiązek uszanować wartości religijne klienta [ROZMOWA]

Z jezuitą rozmawia Maciej Kluczka. Duchowny mówi między innymi, że „dobrze prowadzona terapia może być więc pomocna także dla pogłębienia życia duchowego”.

„Psychoterapia pomaga poznać ludzki wymiar w nas, by nabrać dystansu – choćby minimalnego – do tego, co jest trudne, obolałe. Z dobrą psychoterapią łatwiej pokonać egocentryzm, naiwność emocjonalną, pretensjonalne podejście do życia, nauczyć się współczucia, a nade wszystko otwierać się na drugiego: Boga i ludzi”.

Na pytanie redaktora „Czy istnieją nurty w psychoterapii, które z punktu widzenia duchowości chrześcijańskiej są nie do przyjęcia?” ojciec Augustyn odpowiada: „Tak, nurty, których założenia antropologiczne mają charakter redukcjonistyczny (biologizm, psychologizm, socjologizm). Negują one z założenia transcendencję człowieka, jego wymiar duchowy, moralny i religijny i nie dają się pogodzić z duchowością chrześcijańską”.

Następnie jezuita tłumaczy, jakie są różnice między psychoterapią a spowiedzią:

Spowiedź nie powinna przybierać formy analizy uczuciowej, o charakterze czysto terapeutycznym. Jan Paweł II mówi, że „sakrament pokuty nie jest i nie powinien stać się techniką psychoterapeutyczną”. Z drugiej strony terapia psychologiczna nie powinna też przybierać formy sakramentalnej spowiedzi, gdzie terapeuta zwalnia z odpowiedzialności moralnej swojego klienta. Ksiądz rozgrzesza, ponieważ działa w imieniu Boga, terapeuta działa zawsze jedynie w swoim własnym imieniu i nie ma prawa zwalniania swoich pacjentów z odpowiedzialności moralnej.

Niektórzy, terapeuci lekceważąc duchowość, moralność i religię, „bawią się niekiedy w bogów”. Udzielając pacjentom rad, decydują za nich, co w ich życiu jest moralnie dozwolone, a co niedozwolone. Ponieważ niektórzy rekolektanci mówili mi o takich nadużyciach terapeutycznych, chciałbym jeszcze raz z naciskiem powiedzieć, że każdy terapeuta ma obowiązek uszanować system wartości religijnych, duchowych i moralnych swojego klienta. Jeżeli go lekceważy, zachowuje się w sposób niekompetentny i nieprofesjonalny. Jeżeli pacjent dotyka spraw moralnych i religijnych, winien zachować najwyższą ostrożność, aby nie dochodziło do lekceważenia fundamentalnych wartości moralnych pacjenta.

Wywiad można przeczytać TUTAJ.