Dobry Panie Boże,
idą wybory.
W naszej ojczyźnie robi się coraz bardziej nieprzyjemnie (nawet jeśli momentami raczej tragikomicznie).
Proszę Cię więc za tymi, którzy w tych wyborach będą kandydować:
żeby troszczyli się o dobro wspólne, byli uważni na najsłabszych, najbardziej bezbronnych i wykluczonych
oraz traktowali na serio i szanowali wszystkich ludzi, niezależnie od ich poglądów.
Proszę Cię za dziennikarzy i publicystów, żeby pomagali nam rozglądać się w tym politycznym gąszczu,
zamiast podkręcać emocje i napuszczanie jednych na drugich.
No i proszę Cię za nas wszystkich, żebyśmy pamiętali, że człowiek to człowiek, a nie zbiór poglądów;
żebyśmy widząc Drugiego, widzieli Twoje dziecko, które bardzo kochasz, a nie naszego wroga,
tylko dlatego, że ma poglądy, z którymi się nie zgadzamy.
Żebyśmy umieli się spotykać, współpracować, spędzać czas, świętować i po prostu lubić się wzajemnie,
niezależnie od politycznych sympatii/antypatii.
Zachowaj nas, Panie Boże, od pogardy, agresji, złośliwości i ignorancji.
Daj nam ducha pokoju, cierpliwości, łagodności, serdeczności, troski i mądrości.
Bardzo proszę, Dobry Ojcze, przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Z góry dziękuję.
autor: Dominik Dubiel SJ
Obraz wygenerowany przez inteligencję sztuczną Bing