Wspólnota jezuitów i setki Salwadorczyków uczestniczyło w sobotę, 11 listopada, w obchodach upamiętniających zabójstwo sześciu jezuitów i dwóch kobiet dokonane przez salwadorskich wojskowych w 1989 roku.

Wspominając męczenników, rektor Uniwersytetu Środkowoamerykańskiego w Salwadorze, o. Andreu Oliva SJ, zakwestionował niektóre działania obecnego rządu.

Podczas kazania zaapelował do prezydenta Republiki, Nayiba Bukele, aby rząd zajął się pomocą dla najbardziej potrzebujących. Wytknął mu działanie dla własnych interesów i wydawanie milionów dolarów na kłamliwą propagandę. Skrytykował konkursy piękności „które kosztują miliony dolarów, podczas gdy w twoim kraju jest tak wielu ludzi, którzy głodują. Nie marnuj państwowych pieniędzy na swoje kaprysy. Miej współczucie dla biednych ludzi. Zatroszcz się o ich edukację i zdrowie i o to, by mieli gdzie mieszkać”.

Jezuita zwrócił się do prezydenta, by był w swoich działaniach przejrzysty i odpowiedzialny, aby szanował godność człowieka i stworzył ludziom warunki, by mogli uczciwie zarabiać na życie.

„Zrób to bez znęcania się nad najbiedniejszymi, bez pozostawiania ich w bezradności i bez odbierania im środków do życia […] i nie strasz ich wprowadzaniem stanu wyjątkowego, zaoferuj im realne możliwości i nie oszukuj obietnicami” – powiedział o. Andreu Oliva SJ.

Jezuici skrytykowali również „aresztowania niewinnych” i wezwali do zaprzestania „torturowania” zatrzymanych i bezprawnych działań policji oraz wojska.

„Działajcie sprawiedliwie, szanujcie prawo i nie wtrącajcie niewinnych ludzi do więzienia, bez dowodów, że popełnili przestępstwo. Nie składajcie fałszywych donosów, nie działajcie z przemocą ani nie traktujcie źle swoich ludzi wykorzystując ich mundur i autorytet” – prosił o. Rektor.

Dyrektor policji, Mauricio Arriaza Chicas, oświadczył wcześniej, że w ramach wprowadzonego stanu wyjątkowego, policjanci są „sędziami ulicznymi”.

„Bądźcie współczujący i miłosierni – wołał o. Oliva. Nie dodawajcie więcej cierpień do tych, które już są”.

Organizacje praw człowieka zakwestionowały wprowadzony stan wyjątkowy, który narusza konstytucję i pozwala na aresztowania bez nakazów sądowych, a także dlatego, że co najmniej 191 osób zmarło ostatnio w więzieniach.

We wtorek, na wniosek prezydenta Bukele, parlament Salwadoru przedłużył stan wyjątkowy już po raz dwudziesty. Będzie on obowiązywał do 12 grudnia.

Źródło i zdjęcie: Breaking Latest News