W niedzielę, 4 sierpnia, w jezuickiej parafii w Tomsku na Syberii odbywał się V Tomski Katolicki Festiwal im. Ignacego Loyoli zorganizowany wspólnymi siłami parafian, którzy przez trzy miesiące regularnie zbierali się, by wszystko przygotować i rozdzielić obowiązki. Z pomocą pospieszyli wolontariusze, darczyńcy i sponsorzy.

Kiedyś nasz festiwal rozpoczął się jako rodzinny festiwal parafialny, ale rozrósł się do wydarzenia miejskiego, na które co roku przyjeżdża wielu mieszkańców Tomska i gości spoza miasta – czytamy na profilu parafii na portalu społecznościowym „W kontakcie”.

Wchodząc na „imprezę”, uczestnicy musieli kupić bilet i zamienić ruble na walutę obowiązującą na festiwalu – „loyolki”. Można było poznać historię życia założyciela jezuitów, dzieje katolicyzmu i przypomnieć sobie, ilu wybitnych Rosjan było katolikami. Na wszystkich czekały stoły zastawione tradycyjnymi potrawami z najróżniejszych zakątków świata i mimo deszczu wszyscy dotrwali do kończącej festiwal loterii fantowej.

Dzieci, prócz bogactwa przygotowanych dla nich rozrywek, uczestniczyły także w kursie tworzenia zabawek. Mogły też zrobić sobie zdjęcie z papieżem Franciszkiem i przejechać się papamobile. Bawili się też dorośli wspominając czasy własnego dzieciństwa (papamobile na zdjęciu głównym).

Proboszcz, o. Wojciech Ziółek SJ przypomniał trzy podstawowe cele festiwalu: pokazać „miastu i światu” postać św. Ignacego, zebrać pieniądze na remont kapitalny kościoła zbudowanego w 1833 przez zesłanych tu powstańców listopadowych oraz przedstawić mieszkańcom Tomska Kościół katolicki.

Organizatorzy festiwalu – jesteście bohaterami!!! Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jesteście zwykłymi parafianami i nikt z was nie zajmuje się organizowaniem festynów zawodowo!!! Wszyscy, którzy nie dostali się w tym roku – szykujcie się: zapraszamy na VI Festiwal w 2025 roku!!! – pisze jedna z uczestniczek festiwalu na portalu społecznościowym „W kontakcie”.

Foto: vk.com

Zobacz więcej zdjęć