Naucz mnie modlić się
Co byś zrobił — zapytałem pewnego razu moich współbraci zakonnych w czasie poobiedniej rekreacji — gdyby podszedł do ciebie człowiek i poprosił: „Naucz mnie modlić się?”
Nie będę streszczał ożywionej dyskusji, która się wywiązała po pełnym politowania spojrzeniu na początku. Muszę wyznać, że nie wyszedłem z niej zbudowany.
Jesteśmy dobrzy we wskazywaniu opracowań, a nawet definicji, ale czy o to chodzi. Czy to jest ta odpowiedź, której oczekuje osoba stojąca przede mną z głodem Boga w oczach?
Literatura współczesna poświęcona temu zagadnieniu niekoniecznie pomaga w znalezieniu odpowiedzi. Niektóre określenia modlitwy są niezrozumiałe i trzeba, aby ktoś je nam objaśnił. Modlitwa w nauczaniu tych książkowych autorytetów jest czymś skomplikowanym, a czasem wprost niezrozumiałym tak jak obsługa współczesnego smartfonu dla laika.
Co bym zrobił, gdyby ktoś zwrócił się do mnie z taką samą prośbą? – Zacząłbym od pacierza.
Zrobiłbym to samo co Pan Jezus, gdy uczniowie podeszli do Niego i prosili: „Naucz nas się modlić”. On odpowiedział wtedy, jeśli chcecie się modlić, mówcie tak: „Ojcze nasz…”.
Pacierz
Słowo „pacierz” pochodzi od łacińskiego „Pater noster”, co oznacza „Ojcze nasz”, czyli modlitwę, której nauczył nas Pan Jezus. Początkowo „pacierz” oznaczał tylko tę modlitwę, ale z czasem zaczął odnosić się do całego zbioru najdawniejszych codziennych modlitw chrześcijaństwa. Różne jego wersje zawierają różne modlitwy, ale także opracowane w sposób syntetyczny katechizmowe prawdy wiary stanowiące fundament życia wiary. Ciekawe, że pacierz w języku polskim oznacza także „kręgosłup”. Na najpowszechniej odmawiany pacierz składa się: Modlitwa Pańska (Ojcze Nasz), Pozdrowienie Anielskie (Zdrowaś Maryjo), Skład Apostolski, Dziesięć przykazań, Akty wiary, nadziei i miłości, Akt żalu, Aniele Boży. Czasem w zależności od pory dnia (rano lub wieczorem) jest dołączany akt ofiarowania pacierza za zbawienie swoje i bliźnich.
Pacierz i przykład
Pan Jezus nie tylko przekazał uczniom słowa modlitwy. Przebywając z nimi, słowem i przykładem dał im poznać ich znaczenie. Podobnie jest z pacierzem. Modlitwom, przekazywanym najczęściej w rodzinie, zawsze towarzyszył przykład. Może i my mamy w pamięci obraz ojca, który klęczał przed krzyżem lub świętym obrazem i odmawiał pacierz. Może pamiętamy, jak uczyliśmy się pacierza, odmawiając go z babcią lub mamą i rodzeństwem. Z tego wynika, że drugim krokiem na drodze nauki modlitwy jest — modląca się wspólnota. Pamiętam radę jednego z ojców duchownych: chcesz się nauczyć modlić – znajdź ludzi, którzy się modlą i przyglądaj się im, przykład pociąga.
Pacierz i święty Ignacy
Pacierz to modlitwa myślna połączona z refleksją. Modlitwa bez refleksji nie istnieje. Nie można modlić się, nie myśląc, z czym i do kogo się zwracam. Święty Ignacy z Loyoli, który jest uważany za jednego z mistrzów modlitwy, tylko do modlitwy ustnej połączonej z refleksją używa określenia „modlitwa”. Kontemplację, medytację, rachunek sumienia i inne nazywa „ćwiczeniami”. Tym, którzy odmawiają pacierz, można doradzić zastosowanie jego „trzech prostych sposobów modlitwy” (Ćwiczenia Duchowe 238-260). Mój ulubiony sposób („trzeci”) polega na tym, aby jedną z modlitw pacierza odmawiać tak, że „między jednym a drugim oddechem mówi się tylko jedno słowo [danej modlitwy pacierza – HD]. I w czasie od jednego oddechu do drugiego zwraca się uwagę głównie na znaczenie tego słowa lub tej osoby, ku której kieruje się modlitwę albo na małość własną, albo na różnicę między wzniosłością [tej osoby] a naszą własną ograniczonością. I wedle tej samej formy i reguły będzie się postępować ze wszystkimi innymi słowami modlitwy Pańskiej*”.
Pacierz z zastosowaniem wskazówek świętego Ignacego może służyć jako doskonała pomoc do codziennego rachunku sumienia, jako przygotowanie do spowiedzi i jako punkt wyjścia do medytacji i do kontemplacji. Pacierz można zabrać na wakacje, nawet jeśli nie odmawiamy go w domu. Nie zajmuje miejsca w plecaku czy walizce, nie potrzebujemy połączenia on-line, aby z niego korzystać. W zamian oferuje bogactwo treści pełnych Ducha Bożego i połączenie z Tym, który sprawia, że odpoczywamy, czyli poczynamy się na nowo.
Nie tylko pojedyncze osoby odmawiają pacierz, ale bywają także parafie, w których przed Mszą św. wszyscy go odmawiają wspólnie na głos. O skuteczności pacierza świadczą rzesze świętych, którzy nawet nie umiejąc czytać, umieli żyć ewangelią Jezusa Chrystusa na co dzień, dając piękne świadectwo miłości wyrażającej się w czynach.
o. Henryk Droździel SJ
Warszawa, 26.07.2025
*Ćwiczenia Duchowne n. 251. Więcej na ten temat: https://jezuici.pl/2014/01/trzy-sposoby-modlitwy/