Piotrowi zawdzięczamy wyjaśnienie przypowieści o słudze oczekującym na powrót pana z uczty weselnej (Łk 12, 35-48). W przypowieści tej Jezus podkreśla charakterystyczny dla Bliskiego Wschodu obraz przepasanych bioder i zapalonych pochodni. Biodra przepasywano zwykle w trzech wypadkach: w czasie drogi, marszu, w czasie pracy, co umożliwiało swobodne poruszanie i wykonywanie prac oraz w czasie walki (zapaśniczej, wojennej). Przepasane biodra są znakiem oczekiwania, czuwania. Podobnie zapalone pochodnie. Słudzy w Palestynie oczekiwali na pana przed domem, pod gołym niebem. Aby móc oświetlić drogę powracającemu panu i nie zasnąć, czuwali gotowi z zapalonymi pochodniami. Czuwanie było konieczne, gdyż termin powrotu pana z uczty weselnej był nieprzewidywalny. Jezus porównuje je z najściem złodzieja w nocy. Gdyby właściciel domu znał jego plany, nie pozwoliłby na włamanie. Słowo „włamać się” oznacza przekopać się, przewiercić się, przebić (otwór). Ściany domów palestyńskich, zwłaszcza ludzi niezamożnych, były zwykle wykonane  z wyschniętej gliny; stąd łatwo było je przebić. Nieznana godzina nadejścia złodzieja sprawia, że gospodarz (sługa) musi nieustannie czuwać.  

Wykorzystując te bliskie słuchaczom obrazy Jezus zachęca do nieustannego czuwania: Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie (Łk 12, 40). Paruzja, czas ponownego chwalebnego przyjścia Jezusa jest nieznany. Uczniowie winni być zawsze przygotowani na nie. Apostoł Narodów przypomina: Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej (1 Tes 5, 2-4).

Wydaje się, że przypowieść Jezusa była zrozumiałą dla słuchaczy. Wątpliwości wzbudził natomiast adresat; do kogo Jezus ją kieruje? Do szerokiego grona odbiorców czy jedynie do najbliższych uczniów? Piotr występuje ponownie w roli rzecznika i prosi Nauczyciela o wyjaśnienia: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?» (Łk 12, 41). Zachowanie Piotra potwierdza ówczesną praktykę. Uczniowie często zwracali się do nauczycieli z prośbą o wyjaśnienie trudniejszych i niezrozumiałych kwestii.

Jezus odpowiada znów nie wprost, może nie całkiem enigmatycznie, ale ponownie odwołuje się do przypowieści, tym razem o wiernym lub niewiernym słudze. W tym czasie  w Palestynie wielu zamożnych ludzi posiadało niewolników, którzy administrowali majątkiem. Niewolnicy zajmujący wysoką pozycję byli odpowiedzialni za niższych rangą. W sytuacji dłuższej nieobecności właścicieli ziemskich (co było zjawiskiem nierzadkim) istniała możliwość nadużyć z ich strony. Zamiast wierności i roztropności, mogły pojawić się zniechęcenie, lekkomyślne liczenie na opóźnienie powrotu pana, egoizm, zaspokajanie żądzy zmysłowych kosztem właściciela i nadużycia wobec innych sług. W takiej sytuacji powrót pana jest czasem rozrachunku. Sługę wiernego czeka nagroda, niewiernego kara.

Jezus podkreśla wagę dobrego sługi: Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem (Łk 12, 42-44). Jezus jeszcze bardziej zawęża przypowieść. Chociaż wskazuje na potrzebę gotowości i czuwania wszystkich słuchaczy, to wydaje się, że kieruje ją szczególnie do Piotra. Piotr będzie tym, którego Pan postawi na czele swojej domowej służby, by w stosownym czasie dał każdemu jego część pożywienia (Łk 12, 42). On musi być tym szczęśliwym sługą, którego Pan zastanie po powrocie przy tej czynności (Łk 12, 43). Piotr musi być czujnym i wiernym rządcą w przejściowym okresie, to znaczy zanim powróci Chrystus (F. Messner).

Pytania do refleksji i modlitwy:

  • Którą z przypowieści Jezusa najbardziej cenię? Dlaczego?
  • Jak wygląda mój dzień?
  • Co cechuje moje czuwanie?
  • Czy nie ulegam rutynie, duchowemu lenistwu?
  • Czy jestem wierny (Bogu, innym, powołaniu, obowiązkom)?
  • Jak wyobrażam sobie powrót Chrystusa w chwale?

fot. Pixabay