W europejskim spotkaniu młodych jezuitów w Hiszpanii uczestniczy trzech polskich jezuitów (na zdjęciu powyżej wraz z o. Generałem). Biora udział w dorocznym spotkaniu EJIF (Europejscy Jezuici w Formacji), które do końca lipca odbywa się w Hiszpanii. W zjeździe biorą udział również przedstawiciele Portugalii, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Malty, Chorwacji, Czech, Egiptu.
EJIF to coroczne spotkanie organizowane dla młodych jezuitów przez Konferencję Prowincjałów Europy, która jest organem wspierającym generała Towarzystwa Jezusowego w koordynacji różnych działań zakonu w Europie.
Przestrzeń dzielenia się
Andrzej Pietrzyk SJ jest jednym z trzech Polaków uczestniczących w spotkaniu. – To przestrzeń dzielenia się tym, czym żyje zakon w poszczególnych prowincjach – wyjaśnia. Z młodymi zakonnikami spotkał się o. Arturo Sosa SJ, generał Towarzystwa Jezusowego. – To spotkanie było dla mnie ważne, bo traktuję ten czas jako wstęp do nowych zadań, które będę pełnił w duszpasterstwie powołań – dodaje jezuita z Polski. Uczestnicy wysłuchali tego, jak dziś zakon widzi św. Ignacego z Loyoli i jak rozumie to, co się teraz dzieje w Kościele i świecie, jak to wpływa na jezuicką tożsamość i misję.
– Generał mówił, że jezuita to jest grzesznik, któremu Bóg przebaczył i którego Bóg powołał. Tym, co nas jako jezuitów charakteryzuje, wcale nie jest bycie dokładnie jak Ignacy i jego towarzysze. Nie możemy kopiować wszystkiego, co Ignacy robił, ale powinniśmy bardziej zwracać uwagę na to, że jezuita to jest człowiek powołany przez Boga do bycia wolnym i dyspozycyjnym do służby w Kościele i tam, gdzie Kościół nas potrzebuje – mówi A. Pietrzyk.
Jak zauważył, Towarzystwo Jezusowe się zmienia, tak jak zmienia się Kościół. – Dobrze, że tak się dzieje, bo, jak mówił ojciec generał, nie chcemy być zakonem sprzed stu lat, tylko żyjącym dla świata tu i teraz – podkreśla. Odwołując się do biografii założyciela, który planował wyprawę do Ziemi Świętej i ostatecznie musiał pogodzić się z fiaskiem tego projektu, zakonnik akcentuje, że drogą jezuity nie jest „planować swoje życie i pracę dla Boga, tylko przyjąć misję, którą On daje”.
Cztery wymiary
W Hiszpanii młodzi zakonnicy odwiedzają miejsca związane ze św. Ignacym, jak Barcelona, Manresa, w kluczu jezuickich preferencji apostolskich we współczesnym świecie, czyli czterech wymiarów jezuickiego powołania, którymi są: wskazywać drogę do Boga przez Ćwiczenia Duchowne i rozeznanie, kroczyć z ubogimi, towarzyszyć młodym, troszczyć się o wspólny dom. – Te cztery aspekty są nierozerwalnie połączone. One wyrażają, jak być jezuitą tu i teraz – wyjaśnia A. Pietrzyk.
Uczestnicy spotkania odwiedzili m.in. centrum migracyjne, gdzie jezuici pomagają tym, którzy są poza hiszpańskim systemem państwowym: nie mają dokumentów, prawa do zasiłku i opieki państwa. Brali też udział w eksperymencie, który polegał na rozmowach z młodymi ludźmi na ulicach Barcelony. – Faktycznie większość z nich akceptuje fakt, że dla kogoś Bóg może być ważny, ale oni nie czują takiej potrzeby. Jak wiemy, to nie tylko kontekst Europy zachodniej, bo i w Polsce sytuacja się zmienia w tym kierunku – przyznaje jezuita.
Różne perspektywy
Jak podkreśla, dzięki rozmowom ze współbraćmi reprezentującymi różne kraje Europy, może zobaczyć swój zakon z różnych perspektyw. – Ojciec generał zwraca uwagę na to, że starsze pokolenie dorastało w świecie, którego już nie ma. Trzeba szanować ich doświadczenia, ale przyszłość zakonu leży w rękach młodych. W czasie spotkania z nami powiedział, że każdy jezuita powinien czytać gazety, żeby wiedzieć, w jakim świecie żyje, co ten świat boli, by było wiadomo, jak na to odpowiadać – dodaje A. Pietrzyk.
Według niego, dla europejskich prowincji Towarzystwa Jezusowego Polska, Ukraina, Rosja, Białoruś stają się laboratorium współpracy. – W Europie między prowincjami jest wiele różnic, a spotkanie EJIF nie tylko te różnice uświadamia, ale ułatwia realizację dzieł ponad podziałami narodowymi – mówi A. Pietrzyk. Dodaje, że jezuici kształcą młodych do bycia obywatelami świata, do uniwersalności.
– Dla wielu Polaków obraz Kościoła na zachodzie Europy jest wypaczony. Postrzegają tamtejszy Kościół jako jedną z organizacji charytatywnych, gdzie nie ma Pana Boga. Tymczasem dla jezuitów duchowy aspekt pracy społecznej jest ważny. Praca socjalna powinna być potwierdzeniem tego, że żyjemy Ewangelią. Kalki i stereotypy pękają, gdy widzimy, w jakim kontekście kulturowym żyją chrześcijanie w innych krajach Europy i w jaki sposób próbują się w nim odnaleźć – podsumowuje zakonnik.
Spotkanie zakończy się udziałem w centralnych uroczystościach wieńczących Jubileuszowy Rok Ignacjański, podczas których dokona się poświęcenie Towarzystwa Sercu Pana Jezusa. Odbędą się one w Loyoli 31 lipca o godz. 12.00. Przewodniczył im będzie przełożony generalny zakonu o. Arturo Sosa SJ. W Polsce zakończenie Roku Ignacjańskiego odbędzie się tego samego dnia o 15.30 w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie.
Źródło tekstu: Katolicka Agencja Informacyjna
Foto: Facebook (z archiwum Andrzeja Pietrzyka SJ)