Kohelet jest zafascynowany czasem (Koh 3, 1-8). Szczególnie piękna jest jego liryczna medytacja zawierająca litanię skrajnych „czasów” ludzkiej egzystencji (G. Ravasi). Każda wartość, rzecz, czynność ma określony czas trwania i określoną godzinę. Termin „z[e]man (w. 1; dosłownie: „pora”), czy też „’et” („czas właściwy”) nie oznaczają bynajmniej czasu pustego; każda chwila ma swoją treść, dobrą bądź złą […] Życie ludzkie nie jest powierzone przypadkowi, lecz ma „swój czas”, a więc stanowi element pewnego ładu. Zarówno to, co dobre, jak i to, co złe, znajduje się w ramach kontrolowanego „systemu” (A. Bonora).
Kohelet posługuje się symboliką liczb, by wyrazić całokształt przeciwieństw w życiu człowieka, począwszy od narodzin i śmierci. Główną jest „siódemka”, symbol doskonałości oraz „czwórka” oznaczająca cztery punkty kardynalne, pełnię przestrzeni, całość. Wymienionych dwadzieścia osiem elementów może być rozłożone na dwie symboliczne całości (G. Ravasi). Kohelet dokonuje rozbioru ludzkiej egzystencji na czynniki podstawowe. Jest przekonany o jednym, a mianowicie o tym że: egzystencja człowieka jest złożona; składa się na nią seria rozmaitych postaw, nieustannie po sobie następujących, które łączą się i rozdzielają, tworząc oszałamiającą różnorodność. Z drugiej zaś strony ta egzystencja jest właściwie prosta, złożona z kilku podstawowych, nieustannie powracających działań i zachowań: narodzin i śmierci, miłości i nienawiści, cierpienia i radości, łączenia się i dzielenia, milczenia i mówienia, ocalania i niszczenia, itd. […] Rytm ludzkiej egzystencji wyznaczają te wydarzenia i momenty, w których człowiek wciąż trwa (B. Maggioni).
Proste przeciwieństwa zawierają całą gamę treści, przeżyć, wydarzeń. Dotyczą teraźniejszości, ale zarazem odwołują się do przeszłości i otwierają na przyszłość. Jako przykład może posłużyć czynność uścisku i rozłączania. Dostrzegamy zamknięty w nich nie tylko najwyższy akt uścisku miłości (Pnp 2, 6; 8, 3) i jego dramatyczne rozłączenie się, plastycznie przedstawione w akcie seksualnym małżonków: spotykali się, stając się ”jednym ciałem”, lecz również oddzielają się w swej indywidualności, która może przemienić się w egoizm i osamotnienie. W tym objęciu i rozłączeniu zawarte są także wszystkie inne relacje ludzkie, na które składają się spotkania i pożegnania, bliskość i dalekość, jedność i samotność (G. Ravasi).
W koheletowym wymiarze czasu ważna jest przede wszystkim teraźniejszość. Przyszłość jest w zasadzie poza ludzkim planowaniem. Jest niejasna, niepewna, wywołuje obawy i lęki, nie można zabezpieczyć się przed nią. Człowiek antycypuje przyszłość, marzy o niej i chciałby ją zbudować, ale ona mu umyka (B. Maggioni). Również życie przeszłością nie jest wskazane. Odwołuje ono do świata iluzorycznego, nierealnego, wywołując czasami nostalgię, żal, poczucie winy, czy świadomość zmarnowanej szansy.
Pytania do refleksji:
- Jakie znaczenie ma dla mnie czas?
- Które wydarzenia z mego życia jestem skłonny uznać za przypadek?
- Co w mojej historii życia zasługuje na wieczystą pamięć?
- W jaki sposób myślę o własnej przyszłości?
- Czy potrafię myśleć i żyć hic et nunc (tu i teraz)?
fot. Pixabay