W Wiszniewie na Białorusi poświęcono w sobotę, 13 lipca, nowy pomnik na grobie o. Stanisława Michalskiego SJ, który od 1944 r. posługiwał w miejscowej parafii. W 1950 r., w Wigilię Bożego Narodzenia, został śmiertelnie pobity przez komsomolców. Zmarł następnego dnia prosząc przed śmiercią, by na jego grobie modlono się o powołania.
Na uroczystość poświęcenia pomnika przybyli współbracia ojca Stanisława – o. Viktor Zhuk SJ, proboszcz parafii pw. św. Władysława w Witebsku, oraz o. Ryszard Matejuk SJ, pracujący obecnie w Polsce. Na konsekracji obecni byli także księża salezjanie i kapłani diecezjalni, w tym proboszcz parafii w Wiszniewie, ks. Vadim Survila.
Na początku Mszy Świętej ks. Artur Leszniewski SDB powiedział:
„Dzięki o. Stanisławowi zrodziło się moje powołanie kapłańskie. Pamiętam z dzieciństwa, jak babcia przyprowadzała mnie na jego grób i razem z nią modliliśmy się o nowe powołania. Opowiadała też o tym, jakim człowiekiem był o. Michalski, więc stał się dla mnie przykładem dobrego kapłana. Babcia opowiadała mi, jak o. Stanisław, chcąc pomóc mojej prababci i jej dzieciom, która została wdową po zabitym przez komunistów mężu, podczas odwiedzin włożył pod obrus wszystkie pieniądze zebrane na remont kościoła. Dzięki temu moja rodzina przeżyła”.
O. Viktor Zhuk SJ, podczas kazania, zwrócił uwagę na wierność o. Stanisława swojemu powołaniu:
„Mógł, jak wielu innych, wrócić tam, gdzie było bezpieczniej, ale wolał zostać w Wiszniewie, bo ludzie potrzebowali kapłana. Chciał podążać za Boskim Mistrzem do końca, wiedząc, że czekają go prześladowania; być dobrym pasterzem, który oddaje życie za owce. Wybrał bycie słabym, nie bronił się przed przemocą, ale pokazał siłę w byciu wiernym swojemu powołaniu jako jezuita i kapłan, aby Ewangelia mogła dotrzeć do każdego człowieka i dla większej chwały Bożej”.
Na zakończenie Mszy św. ks. Artur ponownie zwrócił się do wiernych, prosząc ich, aby nie zapominali o dobrej tradycji istniejącej w Wiszniewie, „aby grób o. Stanisława był zawsze miejscem modlitwy o święte powołania”. Po Mszy św. o. Viktor Zhuk SJ poświęcił nowy pomnik i poprowadził modlitwę o nowe powołania.
Na podstawie relacji Lolity Orłowskiej (jezuity.by). Zdjęcia: jezuity.by
Stanisław Michalski SJ (1 maja 1912 – 25 grudnia 1950) urodził się w Melninie (ówczesne województwo poznańskie), w rodzinie Józefa i Józefy Michalskich. Do Towarzystwa Jezusowego wstąpił w 1928 roku. Od 1930 r. uczył się w Kolegium w Pińsku, gdzie 12 maja 1935 r. otrzymał świadectwo dojrzałości.
Od września 1935 r. do końca maja 1938 r. studiował w Krakowie na Wydziale Filozoficznym Towarzystwa Jezusowego, a następnie przez 6 lat studiował teologię w Wilnie. 24 marca 1942 r. wraz z innymi duchownymi został aresztowany przez Niemców i przebywał w więzieniu na Łukiszkach do 30 października 1942 r., kiedy to bez procesu wraz z innymi księżmi został wywieziony przez Niemców do obozu internowania pod Kownem. W lipcu 1944 r., gdy do Kowna zbliżały się wojska sowieckie, opuścił obóz, a po przejściu frontu 5 sierpnia 1944 r. powrócił do Wilna. Święcenia kapłańskie przyjął w Wilnie 3 października 1944 r. Do 15 kwietnia 1945 r. był wikariuszem w Wiszniewie, a następnie proboszczem tamtejszej parafii, a także parafii w Bogdanowie. Zmarł 25.12.1950 r. i został pochowany w Wiszniewie, gdzie jego grób jest nieprzerwanie otaczany czcią i gromadzący się przy nim wierni modlą się o nowe, święte powołania.