Niezbędnym warunkiem miłości jest fascynacja osobą. Jeżeli dwoje ludzi wzajemnie nie zauroczy się sobą, nie zafascynuje, to będą żyć nie z sobą, ale obok siebie. Niestety, jest to obraz wielu współczesnych małżeństw. Żyją pod jednym dachem, łączą ich finanse, administracja domu, czasem wspólne wyjazdy, rozrywki, ale nie miłość.

Jezus powinien nas fascynować, przywiązać, przyciągać jak magnes, być w myślach, pragnieniach, życiu… Pamiętam moją konsternację, gdy podczas rozmowy z młodą dziewczyną, postawiła mi pytanie: Kim jest dla ojca Jezus? Uświadomiłem sobie wtedy, że właściwie tak dogłębnie nad tym pytaniem się nie zastanawiałem. Pytanie młodej dziewczyny uświadomiło mi, że łatwiej jest powtarzać pewne schematy, wyuczone formuły, niż zdobyć się na szczere wyznanie. Łatwiej też przyjąć czyjąś reprezentatywną wypowiedź. Bo to nie jest zobowiązujące. Wtedy zawsze można się wycofać, uniknąć konsekwencji, odpowiedzialności za słowo.

Jezus oczekuje szczerości. Nie chce byśmy grali przed Nim, ale byśmy żyli w prawdzie. Dlatego nie pyta, co sądzą o Nim inni, ale co sądzę ja, ty: A wy za kogo Mnie uważacie? (Mt 16, 15). Jest to pytanie bardzo osobiste. Można odpowiedzieć na nie tylko w kontekście własnego doświadczenia, własnej historii życia, rozwoju wiary. Warto jednak odpowiedzieć sobie na nie szczerze, nawet, gdybyśmy musieli stwierdzić, że tak naprawdę Jezus nie ma w naszym życiu większego znaczenia. Taka szczerość i przejrzystość wewnętrzna może być pierwszym krokiem i zwrotem w życiu w kierunku Jezusa.

Apostołowie pozostawili żony, rodziny, znajomości, pracę, wszelkie zabezpieczenia i poszli za Jezusem. Św. Paweł od chwili poznania Jezusa wszystkie wartości, którymi żył do tej pory uznał za stratę (por. Flp 3, 7). Były nimi: nienaganność moralna, Prawo żydowskie, przynależność do elitarnej grupy religijnej. Od chwili spotkania Jezusa jego życie odmieniło się diametralnie. Fascynacja Jezusem, miłość i życie dla Niego, pasja i zatracenie siebie w głoszeniu Ewangelii zajęły miejsce wartości dotychczasowych.

Przeciwieństwem Pawła jest Judasz. Judasz był z Jezusem, podobnie, jak inni uczniowie. Jednak nie pozwolił sobie na miłość i fascynację. Nie pozwolił, by Jezus opanował jego myśli, serce, wolę, uczucia. I w konsekwencji odszedł, zdradził.

Fascynacja Jezusem, Jego osobą, nauką, misją, działaniem jest podstawą, by Jezus był centralną postacią naszego życia i zajmował pierwsze miejsce w skali wartości, nie tylko duchowych.

fot. Pixabay