We wspomnienie św. Andrzeja Boboli, dnia 16 maja 2019 roku, miasto Złocieniec obrało sobie jezuickiego świętego za patrona. 

Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Złocieńcu przewodniczył bp Edward Dajczak, a ulicami miasta przeszła procesja z relikwiami św. Andrzeja Boboli. Prowincjała jezuitów reprezentował na uroczystościach o. Bernard Gonska SJ ze wspólnoty zakonnej w Szczecinie.

Przed rozpoczęciem Eucharystii odczytano dekret Stolicy Apostolskiej zatwierdzający ustanowienie św. Andrzeja Boboli patronem Złocieńca. Wcześniej specjalną uchwałę w tej sprawie przyjęła jednogłośnie Rada Miasta Złocieńca.

W homilii podczas Mszy św. bp Edward Dajczak powiedział między innymi: „Złocieniec odważył się sięgnąć po patrona, którego życiowa droga wiodła do męczeństwa. Nasz hedonistyczny świat potrzebuje wspomnienia męczenników. W ich życiu miłość zapisana jest krwią, czyli najbardziej przekonująco, jednoznacznie i bezdyskusyjnie”.

Następnie ks. Biskup zwrócił się do mieszkańców Złocieńca: „Proszę was, niech Złocieniec, odważny Złocieniec, który sięga po takiego patrona, będzie miejscem, także na mapie naszej diecezji, w którym trudna jedność będzie przedzierała się przez góry i wąwozy naszych grzechów, uprzedzeń oraz zbyt szybko wydobywających się ocen i sądów”.

„Pierwsi powojenni osadnicy przyjechali do Złocieńca ze swoim duszpasterzem z Polesia, gdzie św. Andrzej Bobola był bardzo czczony. Kult tego świętego był więc żywy także i tutaj. Potem nieco zanikł, ale przypomnieliśmy sobie o nim po tym, jak odnaleźliśmy kroniki parafialne, które o nim wspominają. Zaczęliśmy się ponownie modlić przez wstawiennictwo tego świętego. Co ciekawe, nasz kościół parafialny był konsekrowany 16 maja, w dzień wspomnienia św. Andrzeja, który także w ten sposób nie dał o sobie zapomnieć” – przypominał ks. proboszcz Wiesław Hnatejko.

Z okazji złocienieckiego wydarzenia Poczta Polska wydała okolicznościowy znaczek.