Słowo Jerozolima (w języku  hebrajskim Yerushalaym) oznacza: „założona przez [bóstwo] Szalem”; „Miasto Pokoju”; po arabsku zwana Al-Quds („Święta”). Początki miasta sięgają okresu sprzed czterech tysięcy lat. Pierwotnie znajdowało się ono na wzgórzu Ofel. Teksty egipskie z 1900 roku p.n.e. wskazują, że już wówczas miasto nosiło nazwę Urusalem. Dla Izraelitów Jerozolimę zdobył król Dawid około 1005-1000 p.n.e.. Na jej wzgórzu wybudował ołtarz dla Arki Przymierza i uczynił stolicą państwa. Jego syn Salomon wzniósł wspaniałą świątynię dla Boga Jahwe. Za jego panowania stolica nabrała takiego blasku, że zaliczano ją do  najpiękniejszych miast świata. W starożytności mawiano, że świat ma dziesięć miar piękna, z czego dziewięć należy do Jerozolimy (S. Griver). Po śmierci Salomona Jerozolima pozostała stolicą południowego królestwa Judy. Po niewoli babilońskiej (539 p.n.e.) miasto i świątynia zostały ponownie odbudowane. W kolejnych wiekach panowali w niej Helleniści, Seleucydzi, Hasmoneusze i Rzymianie. W czasach Pawła Jerozolima podlegała gubernatorowi rzymskiemu, świątynia zaś została rozbudowana przez Heroda Wielkiego. Zaliczano ją wręcz do jednego z cudów świata.

Najświętszym miejscem Jerozolimy dla Żydów, mahometan i chrześcijan jest „Kopuła Skały” (meczet Qubbet as-Sachra). Miejsce to, jak głosi tradycja, jest uświęcone obecnością Abrahama, Dawida, Salomona, Eliasza i Mahometa. Centrum czternastohektarowego wzgórza świątynnego zajmuje dziś jeden z najbardziej sugestywnych zabytków świata – meczet Omara (zbudowany w 691 roku), zdobiony kolorowymi marmurami, majolikami z ozdobnymi arabeskami, bogatymi mozaikami i perskimi dywanami. Kontrast dla bogactwa i przepychu meczetu stanowi surowa, niekształtna powierzchnia skały, która zajmuje miejsce centralne pod kopułą. Ta właśnie skała jest głównym celem pielgrzymek i kultu.

Biblijna tradycja widzi w tym miejscu jedno ze wzgórz krainy Moria, gdzie przybył Abraham, by złożyć w ofierze swego syna Izaaka (Rdz 22, 1nn). Później znajdowało się tu klepisko Arauny Jebusyty, które nabył król Dawid, aby złożyć na nim ofiarę za grzech pychy (2 Sm 24, 17nn). Do dzisiaj można oglądać grotę, która służyła Araunie jako skład słomy i narzędzi. Miejsce to jest również uświęcone kultem świątynnym. Wspaniała świątynia, którą wybudował Salomon była centralnym miejscem kultu Żydów od X wieku p.n.e. aż do jej całkowitego zniszczenia przez Rzymian w roku 70. Skała Arauny była wówczas miejscem całopaleń.

„Kopuła Skały” jest również miejscem kultu dla  muzułmanów. Legenda głosi, że na tej skale modlił się Mahomet przed swoim wniebowzięciem. Przybył tutaj z Mekki na podarowanym mu przez archanioła Gabriela wierzchowcu. Według innej legendy, ze skały Moria zabrzmi trąba ogłaszająca sąd ostateczny i na niej Bóg umieści swój tron.

Jerozolima była centrum życia religijnego, kulturalnego i politycznego. Dla każdego Izraelity stanowiła miejsce marzeń i pragnień. Również dla Pawła. W Jerozolimie mieszkała siostra Pawła wraz z synem. Zapewne u niej zatrzymał się, gdy przybył do niej po raz pierwszy. Ten pobyt w Jerozolimie na pewno był dłuższy i nie ograniczył się do pielgrzymki związanej z jednym z dorocznych świąt (J. Gnilka). Kolejny dłuższy pobyt Pawła w Jerozolimie wiąże się z dalszym kształceniem. Posłuchajmy co mówi o nim sam Apostoł:

Ja jestem Żydem – mówił – urodzonym w Tarsie w Cylicji. Wychowałem się jednak w tym mieście, u stóp Gamaliela otrzymałem staranne wykształcenie w Prawie ojczystym. Gorliwie służyłem Bogu, jak wy wszyscy dzisiaj służycie (Dz 22, 3).

Wszyscy Żydzi znają moje życie. Od początku upływało ono wśród mego narodu w Jerozolimie. Wiedzą o mnie od dawna – gdybyż chcieli zaświadczyć! – że żyłem według [zasad] najsurowszego stronnictwa naszej religii jako faryzeusz (Dz 26, 4-5).

Paweł sam zaświadcza, że dalszym miejscem kształcenia była dla niego Jerozolima. W stolicy pobierał nauki u Gamaliela. Ten uczony w Piśmie był znanym i cenionym przez naród żydowski faryzeuszem, kierownikiem szkoły rabinistycznej swego dziadka Hillela. Pisma talmudyczne sławią jego wierność przepisom Prawa i surowość obyczajów. Mówiono nawet, że po jego  śmierci w Izraelu zaginął szacunek dla Prawa (J. Gnilka). Gamaliela można by porównać do beczki, do której spłynęło całe wino poprzednich pokoleń. On przechował je, nie pozwalając, by wyciekła choćby jedna kropla (I. Gargano). Gamalielowi przypisuje się znaną sentencję: Znajdź sobie nauczyciela, a będziesz się trzymał z dala od spraw wątpliwych.

Gamaliel był prawnikiem. Zajmował się wykładaniem żydowskiego Prawa. Przywiązywał również dużą wagę do kultury greckiej. Możemy więc przypuszczać, że Szaweł poświęcał znaczną część czasu na studium skomplikowanego prawa żydowskiego. Ponadto, zwyczajem ówczesnych szkół jerozolimskich, zapoznawano uczniów z dziejami narodu żydowskiego, głównie na podstawie ksiąg biblijnych Starego Testamentu, ze znaczącym dodatkiem interpretacji ustnej pielęgnowanej w szkołach rabinistycznych (W. Turek).

Jerozolimski mistrz Pawła pojawia się również w Dziejach Apostolskich. W czasie prześladowań Apostołów zebrał się Sanhedryn, by podjąć decyzję o skazaniu ich na śmierć. Wówczas mądrością i odwagą wykazał się Gamaliel, przeciwstawiając się pochopnej decyzji. Warto posłuchać jego argumentacji: Mężowie izraelscy – przemówił do nich – zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem» (Dz 5, 35-39). Tok argumentacji Gamaliela został przyjęty przez pozostałych członków Rady. Apostołowie zamiast śmierci zostali skazani na biczowanie. Późniejsza tradycja (bazując na tym opisie) widzi w Gamalielu sympatyka chrześcijaństwa. Jego stwierdzenie, wedle którego myśl czy sprawa pochodzące od Boga nie mogą być zniszczone przez człowieka, sprawdziło się wielokrotnie w historii Kościoła. Iluż to ludzi, których Kościół uznał później za świętych, musiało wiele wycierpieć od innych osób, nawet swoich najbliższych, kierowanych zazdrością, ambicjami i próżnością, którzy jednak nie zdołali ich zniszczyć? (W. Turek).

Pobyt Pawła w szkole Gamaliela trwał zapewne kilka lat. W Jerozolimie przyszły misjonarz Jezusa przystąpił do stronnictwa religijnego faryzeuszy. W liście do Filipian określa siebie – w stosunku do Prawa – faryzeusz (Flp 3, 5). A przed Sanhedrynem stwierdzi: «Jestem faryzeuszem, bracia, i synem faryzeuszów, a stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych» (Dz 23, 6). Nazwa „faryzeusze” (hebr. „peruszim”) oznacza „oddzieleni”. Nawiązuje do jednego ze skrzydeł stronnictwa, które interpretowało i stosowało Prawo w sposób rygorystyczny i w konsekwencji doprowadziło do separacji od skrzydła bardziej liberalnego  (hillelitów). W kulturze hebrajskiej faryzeusze byli cenieni i szanowani. Należeli do przywódców duchowych i politycznych. Na zewnątrz robili wrażenie ludzi prawych, sprawiedliwych, gorliwych w służbie Bożej, troszczących się o poznanie Pisma i przestrzeganie przykazań.

Druga twarz faryzeuszy została odsłonięta przez Jezusa. Nadmiernie koncentrowali się na szczegółach, a zapominali o tym, co istotne, o miłości i miłosierdziu. Jezus zarzucał im krótkowzroczność, nadużywanie władzy, troskę o własne korzyści i interesy, stosowanie innej miary dla siebie, a innej dla zwykłych obywateli, pychę i hipokryzję (por. Mt 23). Nic dziwnego, że wobec zarzutów tak ciężkiego kalibru, toczyli z Nim nieustanne spory, bezkompromisowo bronili swoich pozycji i przywilejów, a w końcu przyczynili się do śmierci Jezusa.

Faryzeusz Paweł kochał Prawo, był jego fanatykiem, poświęcił  jego studiowaniu większą część swego życia. W osobistych wspomnieniach stwierdzi, że w zachowaniu Prawa stał się nienaganny: co do sprawiedliwości legalnej – stałem się bez zarzutu (Flp 3, 6). Jednak angażując się całkowicie w nie, stopniowo oddalał się od Boga. Czuł się jedynym twórcą i panem własnego życia. Uważał, że wszystko zawdzięcza sobie, swojemu wykształceniu, pracy. Ostatecznie oceni Prawo, jako martwe, w przeciwieństwie do Ducha: litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia (2 Kor 3, 6).

Prócz studiowania Prawa Paweł uczestniczył (zapewne z entuzjazmem) w liturgii, która koncentrowała się wokół świątyni jerozolimskiej. Brał udział zarówno w uroczystościach świątecznych jak i codziennym kulcie. Modlił się, śpiewał psalmy i hymny. Przyzwyczajenie to zachowa także później, jako chrześcijanin (zob. Dz 16, 25).

Młody Paweł to człowiek całkowicie nastawiony na Boga; człowiek, który z pasją gubi się w tajemnicy Boga, stara się wypełniać w doskonały sposób wszystkie Jego słowa i nakazy wyrażone w Prawie. Owa pasja sprawi, że w przyszłości zaangażuje się w obronie swojej religii, walcząc z chrześcijaństwem. Po spotkaniu Jezusa zmartwychwstałego bardzo surowo oceni swoją przeszłość:  Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze (Flp 3, 7-9).

Pytania do refleksji i modlitwy:

  • Kto jest moim autorytetem?
  • Kogo uznaję za swojego mistrza, przewodnika duchowego?
  • W czym wyraża się moja mądrość?
  • Jakie jest moje motto życiowe?
  • Czy troszczę się o własny rozwój intelektualny i duchowy?
  • Czy kieruję się w życiu roztropnością? Czy nie idę bezkrytycznie za tłumem?
  • Które zalety i wady faryzeuszy są moją radością bądź bolączką?
  • Co Jezus mógłby mi wyrzucić?
  • Czy nie uznaję się za jedynego pana swojego życia?
  • W jakich dziedzinach jestem perfekcyjny, nienaganny?
  • Jaka jest moja hierarchia wartości?
  • Co stanowi moją pasję życiową?

fot. Wikipedia