Tekst z Pisma świętego: „I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których nękały rozmaite choroby i dolegliwości: opętanych, epileptyków i paralityków. A On ich uzdrawiał. I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy, z Judei i z Zajordania” (Mt 4,23-25).

Obraz do medytacji: Wyobraź sobie Jezusa przemierzającego różne miejscowości Palestyny i głoszącego Dobrą Nowinę. Wyjdź z Nim na drogi, nad jezioro, do małych wiosek i tętniących życiem miast, zajrzyj do synagog i świątyni.

Prośba o owoc medytacji: Proś o otwartość na zaproszenie Jezusa do wspólnej drogi. Proś także o wytrwałość w naśladowaniu Go.

 

  1. Wezwany do wielkiego dzieła

Wyobraź sobie trudną sytuację gospodarczą, społeczną i polityczną kraju (może doświadczyłeś tego na własnej skórze). Panuje bieda, wyzysk, niesprawiedliwość społeczna, brak szacunku dla wartości i godności człowieka, dewastacja przyrody, brak jakichkolwiek programów odnowy i nadziei na przyszłość…

I oto nagle pojawia się charyzmatyczny przywódca. Jest mądry, empatyczny, prospołeczny i widzi możliwość wyjścia z impasu. Jest również realistą. Chce pociągnąć za sobą odważnych ludzi, ale wskazuje na trudności: ciężka praca, brak komfortu, odrzucenie i szykany ze strony przeciwników, a być może nawet ryzyko utraty życia…

Charyzmatyczny lider żąda lojalności, ale obiecuje zdumiewający efekt: życie milionów ludzi ulegnie poprawie. Zobacz, jak zareagują słuchacze tego lidera? Czy podejmą ryzyko? Czy odejdą zniechęceni trudnościami? Co zwycięży: odwaga i dobro, czy tchórzostwo i egoizm?

Pomyśl także, jak sam zareagowałbyś wobec takiego zaproszenia? Czy odpowiedziałbyś z odwagą i entuzjazmem? Czy wycofałbyś się? Jeśli tak, co byś wówczas odczuwał?

 

  1. Gdy zaprasza prawdziwy Lider

Wyobraź sobie teraz inną scenę. Oto Jezus, prawdziwy charyzmatyk i lider przemierza wioski i miasteczka Palestyny, głosząc Ewangelię, zapraszając do przyjęcia swego programu miłości. Zauważ tłumy ludzi przybywają, by Go zobaczyć. Część z nich przybywa ze względu na Jego słowo. Ludzie, do których ono dotarło, poruszeni energią, mocą, jaka z niego płynie, czują konieczność spotkania z Jezusem, zbliżenia się do Niego, bycia z Nim i chodzenia za Nim. Inni idą do Jezusa, by zaspokoić własne głody. Głody uczucia, akceptacji, szczęścia, tęsknoty za miłością. Pragną w Jezusie odnaleźć lekarstwo na duchową pustkę i uczucie bycia niekochanym. Są też tacy, którzy pragną zaspokojenia swojej ciekawości. Tacy ludzie pragną cudowności. Chcą uczynić z Jezusa magiczny przedmiot, który można stosować na własny użytek i dla własnej korzyści. W takiej postawie tkwi ukryty egoizm. Są również tacy, którzy idą z miłości. Wraz z sobą niosą całą nędzę i cierpienie innych. Cierpią cierpieniem swoich bliskich i chcą, by Jezus ulżył ich cierpieniu, uzdrowił ich. Ich serca doświadczają rąbka tego, co jest doświadczeniem Jezusa: współczucia, litości i miłosierdzia.

Zobacz, jak Jezus okazuje im swe miłosierne serce. Naucza, uzdrawia, okazuje miłość i współczucie. Dzieli się swym czasem, sercem, sobą.

Wyobraź sobie dalej, że Jezus szuka współpracowników w swym dziele szerzenia królestwa dobroci i miłosierdzia. Zobacz, jak otoczony tłumem ludzi przedstawia im swój program, kartę błogosławieństw (por. Mt 5,1nn). Następnie proponuje wspólną drogę. Pragnie zgromadzić wokół siebie przyjaciół, z którymi mógłby dzielić  wszystko: ideały, plany, pracę, odpowiedzialność, sukcesy i porażki, cierpienie i radość. Każdy kto podejmie tę drogę, zgodzi się z Jezusem na trudy, będzie miał również udział w Jego ostatecznym triumfie i w chwale.

Wyobraź sobie siebie w tym tłumie ludzi słuchających Jezusa. Pomyśl, dlaczego przyszedłeś do Jezusa? Jakie nadzieje z Nim wiążesz? Czego od Niego oczekujesz? Jakiego pouczenia potrzebujesz? Jakie chore miejsca twojego życia wymagają Jego spojrzenia i miłości?

Wsłuchaj się także w zaproszenie Jezusa. Czy twoje serce bije mocniej, gdy Go słuchasz? Czy jesteś gotów, by bardziej przylgnąć do Jego nauczania, towarzyszyć Mu i żyć radykalniej Ewangelią? Co odpowiesz Jezusowi?

 

Rozmowa końcowa: Jeśli jesteś już gotowy, by uczynić radykalniejszy zwrot w naśladowaniu Jezusa, pomódl się modlitwą świętego Ignacego Loyoli: „Odwieczny Panie wszystkich rzeczy! Oto przy Twej łaskawej pomocy ofiaruję się w obliczu nieskończonej dobroci Twojej i przed chwalebną Matką Twoją i wszystkimi świętymi dworu niebieskiego. Chcę i pragnę i taka jest moja dobrze przemyślana decyzja, byle to tylko było ku lepszej służbie Tobie i większej Twojej chwale, że Cię będę naśladował w znoszeniu wszystkich zniewag, w pogardzie i całkowitym ubóstwie, tak rzeczywistym jak duchowym, jeżeli Twój najświętszy Majestat zechce mnie wybrać i przyjąć do takiego rodzaju życia i stanu” (Ćwiczenia duchowe, 98). Jeżeli nie „czujesz” tej modlitwy, pomódl się tak, jak podpowie ci serce. Odmów Ojcze nasz.

 

fot. Pixabay