Zawrotne są horyzonty wiary w Chrystusa – tak zawrotne jak to, że człowiek może własnymi oczami zobaczyć Boga : „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”- mówił Jezus do swoich uczniów. Brzmią one zupełnie nieprawdopodobnie, ale wiara zawsze przerasta przecież to co rozum człowieka jest w stanie zrozumieć, a więc przerasta również i ludzkie słowa.

Są one bowiem tylko aluzję do Prawdy, tylko na nią wskazują, ale jeszcze wcale nie oznaczają jej rozumienia przez tego kto tych słów słucha, albo nawet gdy sam ich używa. Potrzeba dopiero spojrzenia wiary, aby stały się one zrozumiałe, to znaczy aby człowiek „widział” to co one znaczą i czuł się napełniony tkwiącym w nich życiem, jego dusza Rajem.

Dodać również należy i to, że zawsze tam gdzie chodzi o wiarę, tam zawsze chodzi również o miłość. Co jednak zrobić, jeśli pomimo starań z naszej strony i dobrej woli, nie jest się w stanie w Chrystusie dostrzec Boga? Kto wierzy w Chrystus niech się nie niepokoi. Niech tylko obserwuje z uwagą historię i niech się przyłoży do tego aby ją czytać, bo „Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”.

Kto ma uważne oczy wiary, dostrzeże wówczas, zarówno w historii powszechnej, obejmującej wszystkie czasy i narody, jak i tej partykularnej, która mnie osobiście dotyka, ślady Boskiej obecności, to znaczy „Jego dzieła”, które każą mojej duszy Go błogosławić za wszystko co pozornie wydawało się być daleko od Niego i nie mające żadnego związku z Jego słowami.

Jest jeszcze jeden sposób, zupełnie wyjątkowy na zobaczenie Boga w swoim życiu: „Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję , owszem i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu”. Tą drogą jest po prostu: W IMIĘ JEZUSA SAMEMU CZYNIĆ CUDA ! Wydaje się to być zupełnym szaleństwem. Świat z tego szydzić będzie ale i rozum człowieka wierzącego tego nie jest w stanie zrozumieć, a nawet jeszcze więcej, bo jego serce, jak mówi św. Paweł , nie przeczuje tak niesamowicie wielkiego miłosierdzia Boga .

Ostatecznie, to czy widzę Boga, czy też nie, zależy ode mnie , to znaczy od mojej wiary w Chrystusa. CZY MOJA WIARA W TO WIERZY? Czy ma ona w sobie tyle odwagi i tyle pokory, by przyjąć tę prawdę i umieć za tak wielki dar Bogu dziękować ? (Otoczyć chwałą Ojca w Synu). Nie ma innej odpowiedzi na to Miłosierdzie, jak oddać Mu się całkowicie, za to że On całkowicie się ofiarował.

Foto: Stanisław Pacholik SJ