Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią (Rdz 9, 8-13).
Po ustąpieniu wód potopu Noe został wezwany przez Boga, by wyjść z arki i na nowo zaludnić ziemię. Noe prezentuje się jako nowy człowiek, nowy Adam i praojciec ludzkości. Jest człowiekiem pobożnym i wdzięcznym. Jego pierwszą czynnością jest złożenie Bogu w darze ofiary dziękczynnej. W ten sposób kontynuuje czyny Abla. Potwierdza, że kult religijny stanowi naturalny odruch i pierwszy obowiązek, wynikły z faktu stworzenia ludzkości oraz wybawienia od niebezpieczeństw. Już składanie ofiar przez Kaina i Abla (Rdz 4, 3-4) było dowodem, że religia towarzyszy ludzkości od samego początku (M. Wojciechowski).
Bóg przyjął ofiarę Noego. Symbolem jej przyjęcia jest obraz „wdychania” przez Boga miłej woni, jaka unosiła się ze składanych zwierząt. Przyjemna woń ofiary Noego podoba się Bogu. Spogląda przychylnie nie tylko na sprawiedliwego Noego, ale również na całą ludzkość, którą on reprezentuje. Mimo wrodzonych złych skłonności ludzi, nie zniszczy już nigdy ziemi: Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem. Będą zatem istniały, jak długo trwać będzie ziemia: siew i żniwo, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc (Rdz 8, 21-22).
Ofiara Noego wyraża pierwotne rozumienie tej czynności. Starożytne kultury rozumiały ofiarę jako składanie pokarmów bogom. W takim wymiarze przeszła również do Prawa Mojżeszowego. Jednak prorocy podkreślali jej wymiar duchowy. Ofiara, która wyraża miłość Boga musi iść w parze z miłością bliźniego. Kult oddawany Bogu winien przekładać się na codzienne życie. Aby Bóg zechciał „poczuć miłą woń” sprawowanych przez nas ofiar oraz naszych modlitw i aktów religijnych, musimy starać się o to, aby stały się one częścią naszej codzienności, aby ją cechowały i ożywiały. (…) Wiara i życie nie mogą istnieć we wzajemnej opozycji, ale powinny łączyć się w jedną harmonię. Liturgia, świątynia i modlitwa, aby były miłe Panu Bogu, muszą być jak ziarno rzucone w ziemię naszych dni i naszego środowiska, po to, aby mogły je użyźnić (G. Ravasi). Apostoł Narodów idzie jeszcze dalej. Najważniejszą ofiarą, jaką może człowiek złożyć Bogu jest oddanie swego serca, ofiarowanie siebie. W liście do Rzymian zaleca: proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe (Rz 12, 1-2).
Bóg przyjmuje ofiarę Noego, błogosławi mu i zawiera z nim przymierze (Rdz 9, 1nn). Błogosławieństwo udzielone Noemu przypomina pierwsze, skierowane do Adama i Ewy w raju (por. Rdz 1, 28). Stwórca potwierdza, że człowiek jest panem stworzenia. Biorąc jednak pod uwagę jego słabość, zezwala na spożywanie ryb, ptaków i zwierząt. Dookreślenie pierwotnego błogosławieństwa nie jest spowodowane błędem bogów popełnionym podczas aktu stwórczego (jak w „Atrahasis”), lecz wynika z Bożej gotowości znoszenia pełnych grzesznej gwałtowności ludzi (R. Clifford).
Przymierze między Bogiem a Noem jest pierwszym opisanym w Biblii. W starożytności przymierze miało charakter uroczystej umowy zawartej przez dwie strony. Jej zaprzysiężenia dokonywano w obecności bogów, którzy mieli ponadto nadzorować jej wypełnianie. Przymierze Boga z Noem ma wymiar uniwersalny, dotyczy całej ludzkości. Człowiek zobowiązuje się strzec ludzkiego życia, a Pan Bóg składa obietnice troski nad ludem i całym światem: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa. Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne między mną a wszelką istotą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi (Rdz 9, 12-16). Przymierze jest odbudowaniem nowej relacji, więzi i przywróceniem harmonii istniejącej (w raju) między Bogiem i człowiekiem (naturą), a także między naturą a człowiekiem. Nie może ono być przerwane żadną katastrofą, ani błędem, zepsuciem, czy buntem ludzkości. Człowiek nie jest zatem oddany na pastwę ślepego losu, niepojętego fatum czy nieokreślonego przeznaczenia, ale należy do dobrego Boga Stwórcy, który nie przestaje krzątać się wokół swego dzieła (G. Ravasi).
Znakiem przymierza zawartego między Bogiem a Noem była tęcza. Jedno z najpiękniejszych zjawisk atmosferycznych na ziemi dla wielu kultur i religii stanowi swoisty pomost między ziemią a niebem. Hebrajskie słowo oznaczające tęczę było również używane do opisu broni (qe_et). Wydaje się, że u podstaw tego obrazu leży idea, iż Bóg zawiesił na niebie łuk, który wykorzystał do osądzenia ludzkości. Kiedy ludzie oglądali po burzy tęczę, dostrzegali w niej Boże zapewnienie: „nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa” (Rdz 9, 15). We fragmencie tym tęcza stanowi symbol Bożego miłosierdzia i pokoju, które nadeszły po sądzie – burzy. Co znamienne, z cytowanego fragmentu wynika, że łuk jest przypomnieniem dla Boga (Rdz 9, 16). Przypuszczalnie należy to uznać za antropomorfizm, mający za zadanie uciszenie ludzkich obaw i lęków (L. Ryken). Odtąd tęcza jest symbolem obecności Boga w świecie. Stanowi strefę ochronną, oznacza łaskę zbawiającą świat i ludzi. Niestety, ten piękny symbol bywa nie zawsze właściwie wykorzystywany (na przykład przez loże masońskie i ruchy LGTB).
Pytania do refleksji:
- Jak mógłbym określić moją religijność? W czym ją wyrażam?
- Jakie są moje ofiary składane Bogu?
- Czy w moim życiu dominuje kult zewnętrzny czy wewnętrzny?
- Co dla mnie znaczy „oddać siebie Bogu”?
- Czy zawarłem kiedyś prywatne przymierze z Bogiem? Czy jestem mu wierny?
- Jakie wrażenie wywołuje we mnie tęcza i inne zjawiska przyrody? Czy są bodźcem do wielbienia Boga?
Więcej w książce: Powiew Ducha. Medytacje biblijne, WAM
fot. Pixabay