Dobroć ludzka jest cenna, bo pochodzi od Boga i promieniuje Bogiem w ciemnościach egoizmu w jakich świat jest pogrążony.
Dobroć ludzka jest największym skarbem i najlepszym lekarstwem zarówno dla każdego pojedynczego człowieka, jak i dla całych społeczności.
Dobroć ludzka jest twórcza, piękna, pożądana, potrzebna, gdyż ratuje to co umiera i naprawia to co zawodzi, odradza to co stare i czyni je młodym.
Dobroć ludzka jest ratunkiem i nadzieją dla zrozpaczonych i porzuconych, nagich, głodnych, ubogich – jest Bożym cudem Wcielenia – darem gotowym do wzięcia przez wszystkich którzy wierzą i wyczekują Bożego zbawienia.
Świętość prawdziwa to po prostu dobro, takie zwykłe jak uczciwość, prawda, sprawiedliwość.
Świętość – to bez żadnych udziwnień i teatralności – miłość. Taka prosta, domowa, rodzinna, przyjacielska, swojska.
Świętość to odnoszenie uczuć i myśli, oraz wszystkiego co się robi do Boga.
Świętość to sakrament drugiego człowieka dany nam przez Boga, abyśmy dzięki miłości byli Jego obrazem i podobieństwem, ze szczególnym uwzględnieniem miłości do „braci najmniejszych” Chrystusa.
Najbardziej zatem na naszą miłość zasługują ci bracia którzy się jeszcze nie narodzili, ale czekają na to w łonach ich matek. Jak bardzo diaboliczne, najbardziej obrażające Boga jest ich zabijanie i to z ręki tych którzy powinni najbardziej ich chronić i kochać.
Bynajmniej nie należy tych oskarżeń zrzucać tylko na kobiety, gdyż one bardziej od mężczyzn są ofiarami aborcji, dokonywanej przecież w ich ciele. (Kpł 19, 1-2. 11-18 i Mt 25, 31-46)
Zdjęcie autorstwa Emma Bauso z Pexels