Kto jest dobry, spotka go dobro, kto czyni zło, zło go dopadnie i będzie mu przeszkodą w dostaniu się do Królestwa Niebieskiego. „Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie” (Łk 6, 38)

„Wstyd na naszych twarzach, naszych królów, naszych przywódców i naszych ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.” (Dn 9, 4b-10)

Nasza cywilizacja jest chora. Rujnujemy nasze wczoraj, nasze teraz i nasze jutro.

Niszczymy dobro i promujemy zło albo z rozmysłem, albo też z czystej głupoty.

Jesteśmy wzajemnie dla siebie oskarżycielami, niesprawiedliwymi sędziami i katami.

Dumni się czujemy, często nie wiedząc nawet o tym, z kłamstwa i przemocy, a jednocześnie z tego samego powodu tracimy to co jest w życiu najcenniejsze, jego esencję, duszę.

Jesteśmy grzeszni Panie i potrzebujemy Twojego wybaczenia i ratunku. Zmiłuj się nad nami – z ufnością wołamy, bo Ty jesteś Miłosierny.

Nie tylko zgrzeszyliśmy Panie, ale ośmieszyliśmy się bardzo i teraz „wstyd jest na naszej twarzy” (Dn 9, 4b-10)

Wstydzimy się tego, że dumnie zadzieraliśmy nosa i nie chcieliśmy zwracać uwagi na Twoje wskazania, twierdząc, że wiemy lepiej i nie potrzebujemy twoich porad. Odrzuciliśmy Ciebie, uważając że jesteś przeszkodą w budowaniu naszego nowoczesnego świata, a tymczasem okazało się, że to Ty nas „wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazaliśmy” i na naszą hańbę i szyderstwo – uczyniliśmy to naszymi własnymi rękami, naszymi pomysłami, decyzjami i ich rezultatami.

Oto zepsuliśmy ten świat i sami jesteśmy jak obłąkani, nienawidząc się wzajemnie i stale prowadząc ze sobą wojny. Dlatego wyznajemy nasz grzech Panie, chylimy przed Tobą głowy, przepraszamy i jednocześnie dziękujemy, gdyż to Ty nas przywiodłeś do opamiętania i zrozumienia Prawdy którą jest krzyż Twojego Syna, na którym za nas On życia oddał, dla nas zmartwychwstał i żyje, abyśmy porzucili ścieżki złego i drogą zbawienia kroczyli.

Nie pamiętaj nam win przodków naszych,
niech szybko nas spotka Twoje zmiłowanie,
gdyż bardzo jesteśmy słabi.
Wspomóż nas, Boże, nasz Zbawco,
dla chwały Twojego imienia;
wyzwól nas i odpuść nam grzechy
przez wzgląd na swoje imię.
Niech jęk pojmanych dojdzie do Ciebie
i mocą Twego ramienia ocal na śmierć skazanych.
My zaś, lud Twój i owce Twojej trzody,
będziemy wielbić Ciebie na wieki
i przez pokolenia głosić Twoją chwałę.
(Z Ps 79)

Zdjęcie autorstwa Sharon McCutcheon z Pexels