Dekret o „heroiczności cnót” Sługi Bożej mówi o codziennym życiu w wierności przykazaniom, o praktykowaniu przez nią cnót chrześcijańskich w stopniu wybitnym. To właśnie przez odwracanie się od grzechu i zwracanie ku Bogu Rozalia Celakówna stała się „apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”.
„Świętość to miłość” – tak brzmi tytuł książki o Słudze Bożej Rozalii Celakównej (1901-1944), której heroiczność cnót uznał Ojciec Święty Franciszek. Rozalia jest córką ziemi krakowskiej, prostą kobietą i oddaną pielęgniarką.
Ta heroiczność nie mówi o wielkich dokonaniach czy doświadczanych objawieniach. Opowiada o codziennym życiu w wierności przykazaniom, o praktykowaniu cnót w stopniu wybitnym, „heroicznym” właśnie. Życie Rozalii było naznaczone doświadczaną miłością Bożą, a także cierpieniem (fizycznym i ze strony ludzi). Było ścieżką codziennego odwracania się od grzechu i zwracania się ku Bogu, który w Synu objawił nam swą nieskończoną miłość i miłosierdzie. Rozalia chciała Go coraz bardziej poznawać, mocniej kochać i lepiej naśladować.
Wiedziała, że opuszczenie wszystkiego i pójście za Jezusem oznacza przylgnięcie do Serca Bożego. Była szczególnie związana z nabożeństwem do Najświętszego Serca Jezusa, a dokładniej z jednym z istotnych jego elementów tj. osobistym poświęceniem się temuż Sercu.
Św. Małgorzata Maria Alacoque (wielka mistyczka Serca Bożego) tak zanotowała: „Podczas modlitwy Pan nasz dał mi do poznania, że pragnie być znanym, miłowanym i wielbionym przez ludzi, dlatego udzieli im wiele łask, jeśli Mu się poświęcą, by czcić i miłować Jego Najświętsze Serce”. Nie czekała długo i ułożyła Petite consecration tzn. „małe” albo lepiej „osobiste” poświęcenie się Sercu Jezusowemu. Sługa Boża Rozalia Celakówna podjęła to w prostocie i pokorze swej drogi. Stała się „apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”, co zostało napisane na kamieniu nagrobkowym.
Rozalia postępowała zgodnie z wolą Bożą, która była dla niej najważniejsza. Pragnęła spędzić życie w klasztorze, ale została zaproszona do bycia „siostrą” w szpitalu. Tam z godną podziwu prostotą i miłością wypełniała wszystkie swoje obowiązki. Papież Pius XI ujął heroiczność w kilku słowach: „Świętość polega na zwykłych rzeczach, dokonywanych w niezwykły sposób”. Rozalia Celakówna jest tego żywym przykładem – nie skończyła na słowach i deklaracjach. Wcieliła w życie przylgnięcie do Serca Bożego i pragnienie upodobnienia się do Niego. Możemy powiedzieć, że modlitwa „uczyń serca nasze według Serca Twego” została wysłuchana. U Rozalii ukazało się to w niezmordowanej pracy i anielskiej cierpliwości względem chorych, którymi się opiekowała w szpitalu i wokół siebie.
Zdjęcie: ampolska.co