Przebywając w Tarsie Paweł nie miał jeszcze wypracowanej własnej koncepcji misji, nie prowadził również ewangelizacji, z której przebiegu mógłby być usatysfakcjonowany. […] Do przekonania, że powinien głosić Ewangelię jedynie tam, gdzie jeszcze nie dotarła, o czym donosi w Rz 15, 20, doszedł w późniejszym czasie. […] Działalność Pawła w rodzinnych stronach miała zawężony charakter, apostoł nie miał też sprecyzowanych planów misyjnych na przyszłość (W. Rakocy). Przebywając w ojczystym mieście Paweł nie odniósł wyraźnych sukcesów (W. Rakocy). W takiej sytuacji propozycja Barnaby, aby wspólnie pracować w Kościele antiocheńskim, była znakiem i światłem, niczym grom z jasnego nieba.
Kościół w Antiochii rozwija się. Swój rozwój zawdzięcza prześladowaniom. Po wybuchu prześladowań, chrześcijanie rozpierzchli się w różne strony świata, głównie do Azji Mniejszej. Spora ich liczba osiadła w Antiochii. W tym starożytnym mieście doszło po raz pierwszy do kontaktu Ewangelii z poganami. Rozpoczęło się dzieło ewangelizacji; wielka liczba uwierzyła i nawróciła się do Pana (Dz 11, 21). Gdy radosna wieść o nawróceniu pogan dotarła do apostołów, wysłali Barnabę, by zbadał na miejscu sytuację. Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu (Dz 11, 23). Owa zdolność do radości z sukcesów innych wynikała z wielu darów, które posiadał Barnaba. Według Dziejów Apostolskich był człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary (Dz 11, 24). Ideę dobroci Barnaby wyraża przymiotnik agathos – dobry, wartościowy, nienaganny. Wszystko dotyczy niejako zasad moralnych, którymi kierował się w swoim postepowaniu Barnaba (K. Romaniuk). Barnaba był człowiekiem nieprzeciętnym, obdarzonym wielkim umysłem i sercem, a także darami Ducha Świętego, był człowiekiem bogatym w mądrość, optymizm, budził zaufanie, pociągał za sobą wielu. […] Barnaba posiadał głęboką intuicję, był wolny od przesądów, od lęków (C.M. Martini). Był również człowiekiem wiary. Przejście z funkcji judajskiego lewity do życia Ewangelią nie zmieniło jego gorliwości, zaangażowania ani pasji.
Barnaba, który wcześniej spotkał Pawła w Jerozolimie, był świadom jego możliwości intelektualnych i wielkich duchowych pragnień. Postanowił więc sprowadzić go do Antiochii i wspólnie z nim pracować dla młodego Kościoła. Gdy Paweł przybywa do Antiochii ma około czterdziestu lat. Jest dojrzałym mężczyzną. Jest również dojrzałym chrześcijaninem, od chwili nawrócenia upłynęło ok. 10-11 lat (W. Rakocy).
Pobyt Pawła i praca misyjna w Antiochii, zresztą bardzo owocna, trwała jedynie rok. Jeden z proroków, Agabos, przepowiedział bowiem wielki głód. Zapowiedź się spełniła w czasach Klaudiusza. Głód trwający trzynaście lat był prawdopodobnie wynikiem suszy i nieurodzaju, jak również obłędnych rządów Kaliguli. Sytuacja w żyznych okolicach Antiochii, sąsiadującej z urodzajną Galileą, była korzystniejsza. W związku z tym chrześcijanie antiocheńscy zorganizowali pomoc i wysłali Barnabę i Pawła do Kościoła-Matki w Jerozolimie z zebraną żywnością. Kościół jerozolimski cieszył się wielkim szacunkiem, dlatego w delegacji znaleźli się sami apostołowie. W późniejszym liście skierowanym do Koryntian Paweł chwali hojnych ofiarodawców: Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg (2 Kor 9, 6-8).
Po powrocie z Jerozolimy przyjaciele nadal działali w Antiochii. Nazywano ich nauczycielami i prorokami. Było to zapewne nawiązanie do posiadanych przez nich charyzmatów. Ponadto kategorie proroka i nauczyciela wskazują na to, że byli oni zwierzchnikami Kościołów (chodzi może o przełożonych Kościołów domowych?), nauczycielami i katechetami. Rzecz godna uwagi. Kościół w Antiochii nie miałby jeszcze prezbiterium; kierowali nim „charyzmatycy” (J. Gnilka). Kościół w Antiochii ustabilizował się, nie było większych problemów, w związku z tym podjęto decyzję o działaniach misyjnych. Na modlitwie, czuwaniach i poście wybrano delegatów. Inicjatorem decyzji był sam Duch Święty, który natchnął uczniów: Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich (Dz 13, 2-3). Obrzęd włożenia rak można tłumaczyć jako specjalne błogosławieństwo misyjne bądź jako konsekrację biskupią. Trudno rozstrzygnąć, która z tych hipotez jest bardziej prawdopodobna. Jakkolwiek by nie było, Barnaba i Szaweł chyba poczuli się, wskutek tego obrzędu, duchowo umocnieni i przygotowani do wyprawy misyjnej, w którą też niezwłocznie się udali (K. Romaniuk).
Antiochia Syryjska odegrała bardzo ważną rolę w życiu Pawła. Wiele też jemu zawdzięcza. Dzięki niemu i Barnabie stała się drugim obok Jerozolimy najważniejszym centrum chrześcijańskim. W Antiochii również przyjęła się nazwa „chrześcijanie” (gr. „christianoi”) nawiązująca do założyciela Chrystusa. „Christós” oznacza „namaszczony”. Nazwę te wprowadzili helleniści. Wcześniej wyznawców Chrystusa określano terminami: „nazarejczycy”, „bracia”, „uczniowie”, „święci”.
Pytania do refleksji i modlitwy:
- Jakie znaczenie ma dla mnie sukces?
- Co stanowi mój największy sukces życiowy?
- Czy potrafię cieszyć się z sukcesów innych?
- Jak scharakteryzowałbym siebie?
- Jakie są moje pragnienia (także duchowe)?
- Czy w moich słabościach dostrzegam moc działającego Boga?
- Czy jestem hojny (wobec kogo szczególnie)?
- Jakie są moje charyzmaty?
- Czy cenię sobie i jestem dumny z określenia „chrześcijanin”? Czy nie wstydzę się przynależności do Jezusa?
- Czym imponuje mi Paweł, a czym Barnaba?