Każdego roku dnia 2 sierpnia jezuici wspominają współbraci, świeckich współpracowników i parafian, którzy w drugi dzień Powstania Warszawskiego zginęli zamordowani w jezuickim Domu Pisarzy przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie. Oprawcy z oddziału SS w akcie zemsty za pomoc powstańcom zamordowali ok. 40 osób.

Wszystkich, którzy znajdowali się w domu zakonnym, zgromadzono w kotłowni w piwnicy. Stamtąd wyprowadzano ich pojedynczo, odbierano zegarki, kosztowności i wpychano do niewielkiego pokoiku obok kotłowni. Kiedy zgromadzono tam ponad 50 osób, wrzucono dwa granaty. Następnie w ciągu kilku godzin hitlerowcy wyszukiwali tych, co przeżyli wybuch i dobijali ich strzałami z pistoletu. Mimo tego, szesnastu osobom, w większości rannym, udało się uciec i przez trzy doby ukrywali się w podziemiach.

Wieczorem 2 sierpnia, nieświadomy tragedii, wszedł do kaplicy powstańczy kapelan o. Franciszek Szymaniak i został zamordowany strzałem w tył głowy w chwili, kiedy wyjmował Najświętszy Sakrament z tabernakulum. W tym samym czasie Niemcy oblali ciała benzyną i podpalili je. Część ofiar jeszcze żyła i spłonęła żywcem.

Warto przeczytać
W 75. rocznicę masakry na Rakowieckiej
Brutalny mord u jezuitów na Rakowieckiej
Zmarła Helenka. Jej chłopaka zamordowano w klasztorze jezuitów

Dnia 2 sierpnia 1944 roku zginęło ok. 40 osób (nie udało się ustalić personaliów wszystkich zabitych) – w tym 17 jezuitów.

Wśród zidentyfikowanych ofiar byli – bracia: Feliks Bajak, Antoni Biegański, Klemens Bobritzki, Józef Fus, Adam Głaudan, Czesław Święcicki, Stanisław Tomaszewski, Stanisław Orzechowski; księża: Zbigniew Grabowski, Herman Libiński, Jan Madaliński, Jan Pawelski, Władysław Wiącek, Henryk Wilczyński, Mieczysław Wróblewski; osoby świeckie: Antoni Chrzanowski (ogrodnik), Aurelia Dembowska (sprzątająca w kaplicy), Zbigniew Mikołajczyk (ministrant), Stanisław Rutkowski (organista), Stanisław Żwan (woźnica), Jan Kęcik (murarz), a także: Bronisław Dynak, Jan Gurba, Józef Jamroz, Alfred Korankiewicz, Helena Maciejko, Witold Rosa, Jan Włodarkiewicz, Józef Szuba, Zientarski (imię nieznane).

Miejsce kaźni – przy ul. Rakowieckiej 61 – zamieniono w kaplicę. Pod podłogą pomieszczenia (w krypcie męczenników) pochowano straconych zakonników, wraz z ekshumowanymi wcześniej szczątkami o. Kosibowicza.