We Włoszech ukazała się przed świętami książka Martina Scorsese i ojca Antonio Spadaro SJ zatytułowana „Dialogi o wierze”. W jej ostatnim rozdziale znajdujemy wstępny szkic nowego filmu o Jezusie, jaki ma zamiar zrealizować twórca „Ostatniego kuszenia Chrystusa” odpowiadając na apel, jaki papież Franciszek wystosował do twórców w 2023 roku. Zwracał się w nim do artystów różnych dziedzin sztuki wołając: „konfrontujecie nas z rzeczami, które czasami nas niepokoją, krytykując dzisiejsze fałszywe mity, nowych idoli, banalne dyskursy, pułapki konsumpcji, podstępy władzy”.

Scorsese ma rozpocząć zdjęcia do filmu jeszcze w tym roku. Scenariusz powstał na podstawie książki japońskiego pisarza Shūsaku Endō (1923-1996) – „A Life of Jesus”. Reżyser zekranizował wcześniej inną powieść tego autora – „Milczenie”.

W książce „Dialogi o wierze” ojciec Spadaro rozmawia z reżyserem o doświadczeniu wiary i o inspiracjach, jakie wpłynęły na jego dotychczasową twórczość. Ten dialog między jezuickim teologiem a mistrzem kinematografii, rozpoczął się w marcu 2016 roku w mieszkaniu Martina Scorsese i trwał podczas kolejnych spotkań przy różnych okazjach aż do roku 2024. Punktem wyjścia do rozmowy o wierze był film „Milczenie”, opowiadający o jezuickiej misji w Japonii. Od tamtej pory jezuita jest zaskakiwany głębią myślenia teologicznego reżysera. Już w dzieciństwie Martin stawiał sobie pytanie: Dlaczego misterium śmierci i zmartwychwstania nie przemienia świata? Przez wiele lat, wzbudzało ono w nim niepokój, który towarzyszył mu w pracy nad niejednym filmem. Aż któregoś razu odwiedził grób Chrystusa w Jerozolimie. Uklęknął odmawiając krótką modlitwę i choć nic szczególnego wtedy nie wydarzyło się – jak wspomina – to gdy opuszczając ziemię świętą wsiadał do samolotu, doświadczył poczucia tak wielkiej miłości… Zrozumiał wtedy, że otrzymał odpowiedź na nurtujące go od dziesięcioleci pytanie. Tak, coś się zmieniło.

W tej niewielkiej książce, bo liczącej zaledwie 100 stron, dowiemy się także o spotkaniach Martina Scorsese z papieżem Franciszkiem. Jest katolikiem. Czy praktykującym? Jeśli ktoś rozumie praktykowanie wiary, jako uczestniczenie w kościelnych celebracjach, to nie uważa się za wystarczająco praktykującego. Jednak praktyka wiary jest dla niego czymś innym. Jest odnoszeniem do Boga tego wszystkiego, co robimy. Ewangelia była dla niego od dzieciństwa punktem odniesienia.

Scorsese zwierza się jezuicie, że kręcąc filmy nauczył się patrzeć na świat i wciąż uczy się w swojej pracy spoglądania na rzeczywistość. Uważa to za szczególną łaskę. Nie jedyną, którą otrzymał od Bóg. I dodaje, że Bóg obdarza łaską „wtedy, gdy najmniej się jej spodziewamy”.

Foto: news.gesuiti.it