Stanisław Kostka już jako młody człowiek wiedział czego chce. Jego postawa uczy nas mądrości, jak rozeznawać i realizować powołanie – powiedział bp Janusz Stepnowski podczas porannej mszy odprawionej w Bazylice św. Piotra w Watykanie.

18 września Kościół w Polsce obchodzi święto św. Stanisława Kostki. Z tej okazji mszy przy grobie Jana Pawła II przewodniczył ordynariusz łomżyński. W homilii kaznodzieja zaznaczył, że Stanisław Kostka uczy nas mądrości, która nie zawsze musi wiązać się z przeżytymi latami i życiowym doświadczeniem. – Mądrość nie zależy od wieku. Nieraz trudno nam w osobach wiekowych dopatrzyć się znamion mądrości, a nieraz w młodym człowieku już ta mądrość jak” – mówił biskup łomżyński.

Podkreślił, że urodziny w 1550 r. młody szlachcic był wierny podjętej decyzji o wstąpieniu do Towarzystwa Jezusowego, choć napotkał ogromne trudności w realizacji powołania. Jego chęć poświęcenia się służbie Bogu w zakonie nie spodobała się rodzinie przyszłego świętego, zwłaszcza ojcu i bratu. Stanisław się jednak nie poddawał, choć kosztowało go to wiele trudu i wyrzeczeń. Zmarł w wieku zaledwie 18 lat, ale jako człowiek spełniony – podkreślił bp Stepnowski.

Papież Franciszek uważał, ze św. Stanisław Kostka może uczyć nas rozeznawania powołania głównie dlatego, że był człowiekiem wolności. Wolność jest zaś kluczowym warunkiem odczytania bożego głosu, który przemawia w sercu. W liście z okazji 450. rocznicy śmierci Stanisława Kostki Ojciec Święty napisał: „Niech św. Stanisław uczy was tej wolności, która nie jest biegiem na oślep, ale zdolnością rozeznawania celu i obierania najlepszych dróg postępowania i życia”.

Tej wolności uczył się Stanisław Kostka z Ćwiczeń duchowych św. Ignacego. Założyciel jezuitów ułożył je właśnie po to, by człowiek pozbył się nieuporządkowanych przywiązań, a dzięki temu uzyskał wolność niezbędną do owocnego rozeznawania – także swojego życiowego powołania.