W Salwadorze został wydany nakaz aresztowania byłego prezydenta Alfredo Cristianiego (ur. 1947), któremu postawiono zarzut uczestnictwa w zabójstwie sześciu jezuitów i dwóch świeckich współpracowniczek w listopadzie 1989 roku – poinformowały światowe media.
Cristiani był prezydentem Salwadoru w latach 1989-1994 i należał do konserwatywnego, skrajnie prawicowego Narodowego Sojuszu Republikańskiego.
Dziesięciu salwadorskich żołnierzy, którzy w roku 1991 zostali skazani za dokonanie tego zabójstwa, wyszło na wolność w 1993 roku na mocy amnestii.
Obecnie podobne zarzuty do tych postawionych byłemu prezydentowi, postawiono również czterem pułkownikom. Jeden z nich odsiaduje już w Hiszpanii wyrok 30 lat więzienia. Trzem generałom i dwóm innym oskarżonym w sprawie pułkownikom przyznano środki zastępcze zamiast aresztu ze względu na ich wiek i stan zdrowia. Inny generał i oskarżony w sprawie pułkownik już nie żyją.
Ponad trzydzieści lat minęło od tej zbrodni. Znaczna część społeczeństwa Salwadoru ma nadzieję, że zostaną wreszcie ukarani ci, którzy przez tyle lat mogli liczyć na bezkarność.