Mija pierwszy rok działalności Jezuickiego Wolontariatu Społecznego. Podstawową działalnością JWS jest opieka nad uchodźcami znajdującymi się w Polsce. Kraj nasz nie jest marzeniem dla uchodźców, jednakże dla wielu z nich jest to jedyna ostoja w Europie. Albo u nas albo ekstradycja.

Tworzy się zatem coraz większa grupa osób chcących pozostać w naszym kraju. W większości są to uchodźcy z Afryki. Mieszkają w otwartych obozach dla uchodźców w okolicach Warszawy lub w samej Warszawie. Mimo zaspokojenia podstawowych potrzeb przez organizacje rządowe są całkowicie zagubieni i pozbawieni opieki. Pustka ta jest płaszczyzną działalności JWS-u.

Przy pomocy studentów – wolontariuszy, udało nam się stworzyć system pomocy osobom oczekującym na pozwolenie pobytu w Polsce. Każdy z przybyszów ma polskiego towarzysza (zazwyczaj studenta), który uczy go języka polskiego i pomaga w pokonywaniu codziennych trudności (ochrona zdrowia, poszukiwanie mieszkania, pracy, zdobycia odzieży sezonowej). Na ich potrzeby udostępniliśmy pomieszczenie na ul. Narbutta gdzie mogą się spotykać. Tutaj także odbywają się lekcje języka polskiego, Msze św., jest dostęp do internetu, etc. Mają tutaj miejsce także ważne wydarzenia, jak na przykład wigilia.

Z naszej pomocy korzysta obecnie około dwudziestu pięciu uchodźców z Afryki i Azji. Jest coraz więcej nowych osób chcących dołączyć do tej formy formacji i pomocy. Dlatego jesteśmy (jezuici wraz z wolontariuszami) w trakcie myślenia o dalszym rozwoju. Jak i gdzie zorganizować Msze językowe dla uchodźców, jak uczyć języka polskiego, jak pomagać w usamodzielnieniu się osób chcących pozostać w naszym kraju? Na płaszczyźnie międzynarodowej są obecnie dwie grupy przygotowujące się do wolontariatu w jezuickich misjach. Jedną stanowią studenci z terenu całej Polscy, którzy przygotowują się do budowania ośrodka edukacyjnego w Nepalu, druga grupa przygotowuje się do wakacyjnego wolontariatu w Kirgistanie. Większość wolontariuszy wywodzi się z naszych duszpasterstw akademickich.

Rok ten pokazał, że chęć zaangażowania jest bardzo duża. Dla przykładu na wolontariat w Nepalu na 10 wolnych miejsc zgłosiło się 120 osób, do pomocy przy pracy z uchodźcami zgłaszają się nieustannie nowe osoby. Propozycje JWS-u działają więc na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony aktywizują osoby chcące spożytkować swoją energię z drugiej strony energia ta jest wykorzystywana dla pomocy konkretnym osobom i konkretnym dziełom jezuickim. Mamy nadzieje, że podobnie jak 2012 kolejny rok pokaże, że podejmowane przez nas działania służą człowiekowi i promują wiarę oraz międzyludzką solidarność.

Grzegorz Bochenek SJ