Nie jest źle. Wiem, że za te bluźniercze słowa można czasem pójść pod osąd opinii publicznej. „Nie jest źle”- to niebezpieczne stwierdzenie również z tego względu, że zakłada istnienie jakiegoś dobra, a skoro tak, to również tego, że w którymś momencie może się stać ono przedmiotem agresji i zaboru. Co jednak powiedzielibyśmy na to, gdyby to sam Bóg tak się wyraził?
Można oczywiście wzruszyć na takie dictum ramionami, można nie zajmować się hipotetycznymi pytaniami, tym bardziej, że mamy tyle pytań realnych czekających w kolejce po odpowiedź.
Tymczasem trzeba powiedzieć, że Bóg rzeczywiście wypowiedział te słowa i to w sposób bardzo dosadny, bo… stał się człowiekiem, urodził się w stajni i… nie zrezygnował z człowieczeństwa! Na czym Bóg jednak oparł tę obrazoburczą tezę, że „nie jest źle”, ze można iść dalej, a nawet więcej, ze trzeba iść dalej ? Nie na stajni przecież, ale na tym , że chociaż jest wprawdzie zło na świecie, ale istnieje również zbawienie.
Ono stanowi podstawę nadziei która usprawiedliwia nasze marzenia, a kiedy są one wspierane przez wiarę i miłość , dokonuje się wówczas cud, którego jesteśmy świadkami w Boże Narodzenie : stajnia zamienia się w stajenkę, a zwykły żłób w oborze betlejemskiej staje się żłóbkiem, czyli niemal Boskim tronem do którego pielgrzymują z hołdami zarówno prości ludzie, jak i królowie.
„Nie jest źle”, możemy powtórzyć za Panem Bogiem, bo tu nie o bajkę przecież chodzi, ubraną w pastorałkowe stroje, ale o konkretne życie konkretnego Człowieka, któremu nie było po drodze z krwawym Herodem i faryzejską opozycja nieustannie zastawiającą na niego swoje sidła, aż zdrada się powiodła. Prorok z Nazaretu został legalnie skazany przez oba sądy, zarówno świecki jak i religijny, na śmierć przez ukrzyżowanie, jako bluźnierca i jako buntownik – wróg Boga i wróg cezara jednocześnie.
Nie mogło być cięższych oskarżeń. Wiemy jednak o tym, że stawił On czoła złu i śmierci, a wchłonięty przez nią zniszczył ją od wewnątrz, odwalając kamień grobu w którym był zamknięty. Uczynił to dla nas i czyni. On żyje i Sąd dzisiaj sprawuje nad każdym politycznym despotą i nad każdym religijnym krętaczem, który ufa złu które czyni. On miłosiernie przyjmuje każdego, kto zła się wyrzeka . „Nie jest źle”, bo jest ZBAWIENIE.
O. Zygmunt Kwiatkowski SJ/ RED. (za DEON.pl)