Ciekawą rzeczą jest w kolejnym dniu ponownie oglądać tak radosne twarze. To dodaje wartości pracy, którą wykonujemy my, jako Jezuici. I to pokazuje moc, którą daje Duch Święty tym, którzy starają się iść w ślady Jezusa!
Propozycję potwierdzenia pójścia za Jezusem dostali młodzi w starowiejskiej bazylice na wieczornym nabożeństwie Ignacjańskich Dni Młodzieży, przygotowanym, jak co roku, przez nowicjuszy Towarzystwa Jezusowego. Odpowiedź na to wezwanie należała do każdego z uczestników IDMów. Nikt z nas nie wie, ilu z młodych powiedziało tego wieczoru po raz kolejny ‘tak’. Ale wierzymy w działanie Boga w ich sercach.
Oprócz tego, cały czas trwają różne warsztaty. Dobrze jest rozwijać się w swoich pasjach. I dobrze jest to robić pod okiem warsztatowca, który żyje tym, co stara się przekazać, na co dzień.
Dodatkiem w dniu tym było świadectwo pani Urszuli Meli, mamy Janka Meli (już jutro na JEZUICI.pl), która chciała podzielić się z nami swoim doświadczeniem życiowym i tym, jak Jezus ją w tym prowadził. To, co powiedziała, dotykało wielu problemów w jej życiu. Ale od nich wychodziła i się na nich nie zatrzymywała – pokazywała działanie Boga w jej sercu.
To był dobry dzień. I dobrze minął.
Piotr Chydziński SJ/ RED.