„Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie” (Ps 1)
*
Co trzeba zrobić żeby być szczęśliwym? Psalmista mówi prosto: dniem i nocą rozmyślać nad prawem Pańskim, natomiast nie iść za radą „występnych”. Mówiąc inaczej: trzeba dążyć do tego, żeby przeżywać swoją codzienność z Panem Bogiem, starać się, żeby styl życia Jezusa stawał się moim. A nie słuchać tego, co podpowiadają „występni” – choćby moja własna pycha i lenistwo… Proste. Choć niełatwe.
Ale kto stara się żyć w ten sposób, ten według Psalmisty jest jak drzewo zasadzone nad rzeką. Dla mnie to doskonała ilustracja życia-z-Bogiem. Bo drzewo przeżywa czas, kiedy ma bujne liście i owocuje, ale przeżywa też okres zimy, kiedy traci liście. A jednak cały czas ŻYJE…
***
Żaden zespół nie wpłynął na mnie tak mocno jak Miłość. Dziś swoje 75 urodziny obchodziłby Lester Bowie, z którym Miłość miała zaszczyt współpracować. Warto westchnąć z życzliwością do Pana w intencji Lestera…