Matka i bracia stanęli zewnątrz, wzywając Jezusa… Mk 3, 31-35
Ludzie, którzy siedzieli wokół Jezusa nie robili nic innego, tylko słuchali Go. Matka i bracia stanęli zewnątrz. Tłum jest w środku i słucha. Jest zawsze coś, co będzie na zewnątrz człowieka, i jest coś, co będzie w środku.
To, co bliskie, jest zawsze wewnątrz, jest w środku. Ciekawe, że Jezus wskazuje na tłum, który Go słucha, jako tych, którzy pełnią wolę Ojca. A oni tylko słuchali. Przecież pełnienie woli Ojca rozpoczyna się w środku, od dyspozycji serca, lecz kończy się na zewnątrz – w czynach miłości. Potrzebne jest więc to, co na zewnątrz i to, co w środku. Jak początek i koniec. Jak źródło i morze. A tym, co najważniejsze, tym, co spaja stronę wewnętrzną i zewnętrzną jest wola Boga = pragnienie Boga, by Miłość w pełni zapanowała. Bo tylko Miłość zbawia! Jest jak ogień, który w środku spala, a na zewnątrz ogrzewa…