24 lipca 2017 roku pożegnaliśmy o. Jakuba Widmańskiego SJ. Nasz współbrat zakonny odszedł do Pana w 65 roku życia zakonnego i 85 roku życia. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył o.Leszek Mądrzyk SJ, socjusz o.Prowincjała. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyło wielu kapłanów, bracia zakonni oraz najbliższa rodzina i parafianie.
Śp. o. Widmański zapisał się w pamięci jako gorliwy kapłan, który całą swoją energię poświęcał na rekolekcje ludowe. W homilii o. Janusz Tereszczuk SJ nawiązał do bezgranicznego oddania misjom i dużej trosce o prowadzone rekolekcje. „To on sprawiał, że w kościołach gdzie przebywał, pojawiały się piękne plakaty, piękne afisze. (…) To sprawiało, że wokół miał masę przyjaciół, lekarzy, elektroników, informatyków. Oni byli gotowi zarywać dla niego noce”.
Homilia o. Janusza Tereszczuka SJ
Pięknym świadectwem kapłańskiego życia o. Jakuba stały się lata zmagania z niedowładem połowiczym po udarze mózgu. Właśnie te lata były dla o. Jakuba szczególnie trudnym czasem. Po gorliwym okresie musiał porzucić dotychczasowe zajęcia rekolekcjonisty i zająć się wymagającą rehabilitacją.
W homilii o. Janusz przytoczył wspomnienie o. Jakuba, który kiedyś stał nad swoją słynną walizą ze wszystkimi notatkami rekolekcyjnymi. Jego spojrzenie, kręcąca się łza w oku i niewyraźne słowa „Po co ?” jasno dawały znać, że rekolekcje miały dla niego kluczową wartość.
O. Jakub ostatnie lata swojego życia spędził w Kolegium Jezuickim w Gdyni, oddając się modlitwie za Kościół i Towarzystwo Jezuoswe. Jego ciało spoczeło na cmentarzu Witomińskim w grobowcu Jezuitów.
sch. Andrzej Błędziński SJ