Wisisz na krzyżu,

wzniesiony nad ziemią.

Wywyższony!

Król i Pan wszystkiego!

Wstąpiłeś na tron,

na tron wielkości i chwały …

Patrzą na Ciebie ci,

którzy Cię ukrzyżowali.

Patrzą i milczą …

A przecież jeszcze przed chwilą

krzyczeli …

Teraz,

gdy ciemność ziemię ogarnia …

Oniemieli!

Wielu bije się w piersi

i głośno grzechy swoje wyznaje …

Ci, co jeszcze niedawno

szyderczo się śmiali,

teraz z lękiem w oczach

kary wyglądają!

Matka Twoja i Jan święty,

Maria i Magdalena,

stoją cicho,

o krzyż Twój wsparci …

Pełni bólu, co nie boli!

Dziwnie spokojni …

……………………

Rzekłeś: „Ojcze, przebacz im!”

W tej godzinie ostatniej,

w tej godzinie konania,

bo wiedziałeś,

że już wkrótce

MIŁOŚĆ

także i śmierć

pokona …

Na zawsze zwycięży!