Ukoronowaniem stwórczej i twórczej pracy Boga jest człowiek – duchowa ikona, obraz Stwórcy (Rdz 1, 26nn); odbicie doskonałości, mądrości i niezrównanie piękny (Ez 28, 12). Odbiciem doskonałości, mądrości i piękna Boga jest w człowieku rozum i wola, oraz duchowość. Człowiek został obdarowany przez Boga kreatywnością, zdolnością do relacji osobowych, a przede wszystkim zdolnością do kochania i bycia kochanym.

Te przymioty sprawiają, że człowiek ma władzę nad ziemią i światem; jego misją jest prokreacja, zaludnianie ziemi, wychowanie, poszukiwania naukowe, tworzenie kultury, zadania administracyjne i techniczne.

W starożytnym Egipcie uważano, że faraon, który sprawował władzę nad całym Egiptem był odbiciem bogów. W tym sensie każdy człowiek jest faraonem, królem na ziemi, poprzez władzę nad innymi stworzeniami.

Autor Psalmu 8 zachwyca się władzą daną przez Boga człowiekowi. Sławi Boga jako Stwórcę kosmosu, który swój majestat wyniósł nad niebiosa. Stworzył całą rzeczywistość z łatwością i finezją, które przywołują na myśl haft lub rzeźbę, lekkość, z jaką harfista dotyka palcami strun (Jan Paweł II).

O Panie, nasz Boże,

 jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!

 Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.

 Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę,

 na przekór Twym przeciwnikom,

 aby poskromić nieprzyjaciela i wroga (Ps 8, 2n).

 Z drugiej strony Psalmista jest zadziwiony wielkością człowieka. Człowiek jako ben adam wywodzi się z prochu ziemi i jest enosh, chory, słaby. Niemal na każdym kroku doświadcza kruchości życia, niepewności jutra. Słaby człowiek, mieszanina ubóstwa i bogactwa, niczego i wszystkiego (Mauro Orsatti) posiada jednak niezniszczalną wartość i godność. Sam Bóg pochyla się nad nim i powierza mu cały świat stworzeń, by zachował ich harmonię i piękno i rozwijał według myśli Boga. Bóg docenia wartość, wielkość, godność człowieka. Czyni go niewiele mniejszym od Elohim (oryginał hebrajski), a więc od Siebie:

Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,

 księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:

 czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,

 i czym – syn człowieczy, że się nim zajmujesz?

 Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,

chwałą i czcią go uwieńczyłeś.

 Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;

złożyłeś wszystko pod jego stopy:

 owce i bydło wszelakie,

a nadto i polne stada,

 ptactwo powietrzne oraz ryby morskie,

 wszystko, co szlaki mórz przemierza.

  O Panie, nasz Panie,

 jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! (Ps 8, 4-10).

Znane jest zdanie Pascala: Człowiek jest tylko trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale to trzcina myśląca. Alonso Schoekel ujmuje je metaforycznie: Człowiek jest dokładnie tym wielkim pytaniem, które podnosi się na płaskim horyzoncie ziemi: tą krzywą, która nieustannie powraca do swojego kształtu, pytając; człowiek jest jedynym zwierzęciem, które się zna i wie o sobie.

Paweł VI powierzył tekst Psalmu 8 amerykańskim astronautom, aby zawieźli go w przestrzeń kosmiczną, na księżyc. Papież mówił wtedy: Człowiek, który dokonuje tego przedsięwzięcia, wydaje się nam olbrzymem. Widzimy, że jest boski, nie sam w sobie, lecz w swoim początku i przeznaczeniu. Oddajemy zatem cześć człowiekowi, jego godności, duchowi i życiu.

Bóg nie tylko pochyla się nad człowiekiem, ale również przenika go napełniając swoim ożywczym duchem. Jest jak Wieczny Artysta, który komponuje partyturę ludzkiego  życia. Tworzy je w sposób cudowny. W poetycki sposób mówi o tym autor Ps 139:

Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.

Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,

 godne podziwu są Twoje dzieła. I dobrze znasz moją duszę,

nie tajna Ci moja istota,

kiedy w ukryciu powstawałem,

 utkany w głębi ziemi.

Oczy Twoje widziały me czyny

i wszystkie są spisane w Twej księdze;

 dni określone zostały,

chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał (Ps 139, 13-16).

Nie istnieje człowiek przeciętny, typowy, standardowy. Każdy jest cudownym, jedynym, oryginalnym, niepowtarzalnym dziełem Bożym. Mądrość ludowa głosi, że Bóg stworzył człowieka, a potem wyrzucił matrycę.

Czasem mówimy, że nie ma ludzi niezastąpionych. To stwierdzenie jest tylko do pewnego stopnia prawdziwe. Każdy z nas jest w pewnym sensie niezastąpiony. Z punktu widzenia mojej osobowości, mojej tożsamości, mojego ja, mojej życiowej misji, jestem niezastąpiony!

Gdy czujemy i widzimy, jak jesteśmy ważni dla innych, ogarnia nas radość. Może powinniśmy częściej w życiu uświadamiać sobie, że tak wiele znaczymy dla Boga?

fot. Pixabay